Możliwość otrzymania mieszkania bez konieczności brania kredytu jest wielu atrakcyjna, choć wymaga sporego zaangażowania. Pierwszym krokiem jest rzecz jasna udział w programie zorganizowanym przez urząd miasta.
To już 19 edycja programu "Mieszkanie za remont", w którym można wynająć na preferencyjnych warunkach od miasta mieszkanie. Tym razem są do wyboru 33 lokale (od 20 m2 powierzchni, do 77 m2 powierzchni), a cena najmu za 1 m2 waha się od 4,23 zł do 7,65 zł w zależności od lokalizacji. Innymi słowy, za największe z mieszkań najemca będzie płacił maksymalnie ok. 600 zł miesięcznie.
Do wyboru są bardzo dobre lokalizacje. Między innymi w katowickim Śródmieściu (m.in. ul. 3-go Maja, al. Korfantego, ul. Piotra Skargi, Warszawska, Kościuszki, Dąbrowskiego, Sienkiewicza, Żwirki i Wigury, Skłodowskiej-Curie, Batorego), ale również w Ligocie-Panewnikach i Piotrowicach-Ochojcu. Co najciekawsze, każde z tych mieszkań może zostać wykupione przez najemcę po upływie 5 lat najmu. Warunek? Należy przydzielony lokal wyremontować na własny koszt.
33 mieszkania na liczące ok. 302 tys. osób Katowice to niewiele, ale sądząc po ogromnym zainteresowaniu w poprzednich edycjach, chętnych może być sporo. Jak pokazują doświadczenia poprzednich edycji, pojawią się również zainteresowani spoza miasta. W poprzednich edycjach 500 lokali znalazło najemców, którzy postanowili na własny koszt wyremontować lokale.
Jakie warunki trzeba spełnić, by móc ubiegać się o jedno z mieszkań? Są one podobne, do tych ogłaszanych przy naborach na Mieszkanie Plus. Oto warunki:
- brak zaległości z tytułu najmu, bezumownego zajmowania lokalu lub roszczenia regresowego,
- spełnianie kryterium dochodowego - dla gospodarstwa jednoosobowego to dochód między 2007,66 zł a 5353,76 zł, a dla wieloosobowego - od 1338,44 zł do 3479,94 zł na osobę,
- nie można być właścicielem innego mieszkania bądź domu.
Jeżeli chętnych jest więcej niż mieszkań (a z pewnością tak będzie) miasto wybierze najemców, przyznając im tzw. punkty socjalne. Brane wówczas będą takie kwestie jak:
- aktualna powierzchnia mieszkalna w przeliczeniu na osobę,
- liczba osób zamieszkujących dany lokal,
- liczba posiadanych dzieci, jak również samotnego ich wychowywania,
- orzeczenia o niepełnosprawności,
- zagrożenie bezdomnością.
Wydawać by się mogło, że przekazywanie do najmu mieszkań na preferencyjnych warunkach, nie jest dla miasta korzystne, ale władze Katowic mają zupełnie inne zdanie.
- Program jest bardzo ważny dla miasta, bo pozwala zaspokajać istotne potrzeby mieszkańców, jak również sukcesywnie zmniejszać liczbę pustostanów. Zdarzają się również przypadki, że osoby spoza Katowic otrzymując "mieszkanie za remont" meldują się w Katowicach i odprowadzają podatki w naszym mieście, a to bardzo ważne w czasie wyzwań demograficznych - wyjaśnia prezydent Katowic, Marcin Krupa.
Zdjęcie główne: Milivoj Kuhar on Unsplash