Minister Waldemar Buda zachwalał w ostatnich dniach sytuację polskiej budowlanki. Rok 2022 był faktycznie rekordowy pod względem liczby oddanych mieszkań do użytkowania. To samo tyczy się inwestycji prywatnych. Ale zbliżające się lata mogą przynieść duży spadek nowych budów.
Rok 2022 zakończył się kolejnym rekordem, pod względem oddanych mieszkań do użytkowania. Według wstępnych danych, w okresie styczeń- grudzień 2022 roku oddano do użytkowania 238,6 tys. mieszkań, tj. 1,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku 2021. Dane dotyczące jedynie prywatnych inwestorów (czyli najczęściej właścicieli domów jednorodzinnych) też wyglądają atrakcyjnie.
Inwestorzy indywidualni oddali w tym samym okresie 91 tys. lokali, czyli o 3,2 proc. więcej niż w 2021 roku. To bardzo dobre wiadomości po dwóch trudnych dla inwestycji lat. Przełom 2020/1 był trudny dla branży budowlanej z powodu lockdownów spowodowanych pandemią. Były wówczas problemy z dostępnością materiałów oraz z obsadzą kadrową na budowach.
Dużo gorsze dane dotyczą budów już rozpoczętych. W całym 2022 roku rozpoczęto łącznie 200,3 tys. budów, w tym 82,2 tys. to budowy inwestorów indywidualnych. To aż o 22,5 proc. mniej niż jeszcze rok wcześniej. Ale to nie koniec złych wiadomości. W okresie od stycznia do grudnia 2022 roku wydano jedynie 89,5 tys. zgłoszeń bądź pozwoleń na budowę domu. To spadek aż o 27,2 proc. względem roku poprzedniego.
Liczba może wydawać się jednak stabilna, ale należy pamiętać, że pozwolenie na budowę jest ważne trzy lata. Uzyskanie pozwolenia na budowę nie świadczy o tym, że szybko się rozpocznie. Bardzo możliwe, że wielu inwestorów uzyskało w 2022 roku pozwolenie jeszcze nim weszły w życie zapisy nowelizacji ze stycznia 2023 roku.
Zdjęcie główne: Annie Gray on Unsplash