Centra handlowe będą mogły zamienić się w budynki mieszkalne. Sprzedawcy protestują

Parę tygodni temu Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaproponowało ustawę zamieniającą przestrzeń biurową i np. centrów handlowych w mieszkalną. O ile spełnione będą wszystkie wymagania budowlane, ulubiona galeria handlowa będzie mogła zamienić się w blok. Co na to obecni najemcy, czyli właściciele sklepów w takich galeriach? Są wściekli, bo za własne pieniądze wyposażyli sklepy, a ich koszt zwraca się po kilku latach.  Teraz mieliby zostać z niczym. 

Projekt ustawy jest odpowiedzią na możliwe braki mieszkań w związku z dużą liczbą migrantów z Ukrainy w sezonie zimowym i kolejnych latach. W Polsce brakuje według różnych szacunków od 1,5 mln do 3 mln mieszkań, a są to wyliczenia pochodzące jeszcze sprzed wybuchu wojny w Ukrainie. 

Centra handlowe i biura zamienią się w mieszkania

W lipcu br. resort Rozwoju i Technologii zaprezentował projekt ustawy o zmianie sposobu użytkowania niektórych budynków niemieszkalnych na budynki mieszkalne. Pomysł wydaje się sensowny i prosty zarazem. Biura i galerię, miałyby zająć mieszkania. Na pomysł wypowiedzieli się już właściciele galerii oraz deweloperzy. Ich zdaniem, taka zamiana nie będzie wcale łatwa. 

 

- Budynki biurowe czy handlowe mają diametralnie inne przeznaczenie, a co za tym idzie, przystosowanie ich do potrzeb mieszkaniowych będzie wiązało się z dużą ingerencją w instalacje i strukturę budynku. Koszty tych zmian mogą się okazać zbyt duże, aby cała inwestycja była opłacalna - tłumaczy Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic. 

 

Ale teraz do głosu dochodzą również najemcy przestrzeni w galeriach handlowych, czyli po prostu sieci handlowe mające w nich swoje sklepy. 

 

Sklepikarze boją się ogromnych strat

O swoje prawa upomina się Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług zrzeszający branżę handlową. Na czym polega ich obawa? Projekt ustawy mówiący o zamianie przestrzeni handlowych w mieszkania zakłada dużą dowolność w szybkości przekształcania budynków w nową funkcję. A decydować o tym fakcie mają właściciele centrów handlowych.

 

Przedsiębiorcy posiadający sklepy w galeriach zwracają uwagę, że standardowe umowy najmu w galeriach podpisuje się przynajmniej na 5 lat, a najczęściej jest to 10 lat. Po wejściu w życie ustawy zamiana funkcji budynku na mieszkalną będzie należeć do właściciela budynku. Jak zwracają uwagę, najczęściej to bezpośredni najemca musi ponieść koszt wyposażenia wnętrz sklepu. Biznesplan najczęściej zakłada zwrot z takiej inwestycji po kilku, kilkunastu latach.

Stąd też apel skierowany do rządzących o to, by chronić ich prawa. W tym celu zaprezentowali swoje postulaty: 

 

  1. W przypadku choćby częściowej zmiany sposobu użytkowania budynku centrum handlowego na budynek mieszkalny, rozwiązanie umowy najmu przez wynajmującego, przed upływem okresu, na który została zawarta, byłoby możliwe wyłącznie za zgodą najemcy i za pełnym odszkodowaniem.
  2. W przypadku choćby częściowej zmiany sposobu użytkowania budynku centrum handlowego na budynek mieszkalny, najemca miałby uprawnienie do wcześniejszego rozwiązania umowy najmu i uzyskania pełnego odszkodowania.
  3. W okresie prowadzenia prac budowlanych lub remontowych, które utrudnią lub uniemożliwią najemcy prowadzenie w najmowanym lokalu normalnej działalności, najemca nie ponosiłby kosztów związanych z najmem lokalu, a jeśli utrudnienia te będą długotrwałe (powyżej 30 dni), by najemca miał uprawnienie do wcześniejszego rozwiązania umowy najmu i uzyskania pełnego odszkodowania.

 

Projekt jest na etapie konsultacji.  

 

Zdjęcie główne: Ashim D’Silva on Unsplash