Nie zakończyły się jeszcze wszystkie prace budowlane w "Sheeranville" - prywatnej wiosce piosenkarza, a ten już zgłosił (za pośrednictwem teścia) plan wybudowania kolejnego budynku. Tym razem ma być to kościół, a w zasadzie "dom modlitwy".
Plan wzniesienia budynku zgłosił w minioną sobotę w urzędzie miasta teść piosenkarza. Wspomniana "kaplica" ma znajdować się na wschodniej granicy prywatnej wioski piosenkarza, ponieważ - jak czytamy w serwisie metro.co.uk - wschód słońca ma znaczenie zarówno w tradycji Abrahamowej, jak i orientalnej. Brytyjskie media, informując o planach gwiazdora, powołują się na dokumentację koncepcji budowy.
Zgodnie ze wspomnianą dokumentacją, świątynia będzie oferować rekolekcje i uroczystości "wielofunkcyjne i bezwyznaniowe". Sam zainteresowany twierdzi, że prywatne miejsce kultu ma być przestrzenią "kontemplacji, modlitwy i relaksu" dla ludzi z całego świata.
Budynek został zaprojektowany przez studio Donald Insall Associates i przypomina swoją bryłą biblijną łódź. Konstrukcja nie posiada typowych dla budynków sakralnych dzwonnicy bądź iglicy. To nie przypadek. Piosenkarz próbował zdobyć zgodę urzędu, na budowę domu modlitewnego już rok temu, przed swoim ślubem, ale urzędnicy zakwestionowali kształt wieży. Ich zdaniem źle korespondowała ze znajdującym się w pobliżu kościołem Najświętszej Marii Panny w Dennington.
Nowy budynek na terenie posiadłości muzyka, byłby "odpowiedzią na ważną potrzebę prywatnego miejsca odosobnienia na kontemplację i modlitwę, na świętowanie kluczowych wydarzeń życiowych i rodzinnych oraz rodzinnych i towarzyskich spotkań, małżeństw, chrzcin itp." - donosi metro.co.uk.