Bezpieczny kredyt 2 proc. Czas oczekiwania to półtora miesiąca. Niedługo może być dwa razy dłużej

Ministerstwo Rozwoju i Technologii podało, że złożono już 36 tys. wniosków o Bezpieczny kredyt 2 proc., ale podpisano zaledwie 3901 umów kredytowych. Zaskakujące? Wcale nie! Banki są zapchane formularzami kredytobiorców, a średni czas czekania na decyzję kredytową wynosi obecnie od czterech do nawet sześciu tygodni. A może być dłużej - obawiają się eksperci. 

Bezpieczny kredyt 2 proc. to narzędzie kredytowe, na które czekało wielu Polaków. Umożliwia on zaciągnięcie zobowiązania (należy spełnić odpowiednie kryteria) na atrakcyjnych warunkach. Można go również łączyć z tzw. kredytem bez wkładu własnego. Nic więc dziwnego, że Polacy ruszyli szturmować banki. To niestety przekłada się na opóźnienia. 

Nawet półtora miesiąca

Jak donosi serwis biznesowy ceo.com.pl, tempo rozpatrywania wniosków przez banki jest z każdym dniem coraz mniejsze. Zainteresowanie programem jest jednak ogromne, co nie powinno nikogo dziwić. Działy analityczne banków nie miały w ostatnich miesiącach dużo pracy ze względu na spadającą w pierwszym półroczu liczbę wniosków kredytowych. Wdrożony w lipcu 2023 r. program Bezpiecznego kredytu 2 proc. zupełnie odmienił sytuację. 

 

Według wstępnych szacunków wzrost udzielonych kredytów hipotecznych w lipcu i sierpniu 2023 był nawet o 40 proc. wyższy niż rok temu. Mimo że banki miały czas przygotować się na wzmożony ruch, to nie udało się podołać tak dużemu wyzwaniu. I, niestety, powoduje to problemy dla kredytobiorców. 

- Klienci chcą rezerwować mieszkania, a nie wszyscy sprzedający, szczególnie na rynku wtórnym, się na to godzą. Jeszcze w lipcu czas oczekiwania na decyzje banku to były dwa tygodnie, teraz mówimy już nawet o dwóch miesiącach -  tłumaczył na łamach serwisu ceo.com.pl, Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości.

Chcesz kredyt? Musisz poczekać

Już teraz złożono ok. 36 tysięcy wniosków w ramach programu Bezpiecznego kredytu 2 proc., a według szacunków do końca roku ma wpłynąć nawet 60 tys. Obecnie na decyzję banku trzeba czekać około miesiąca, ale niedługo ten proces może się jeszcze wydłużyć. 

 

- Klienci na decyzje finansowe ze strony banków czekają od czterech do sześciu tygodni, ale uprzedzamy, że to są terminy, które się wydłużają, a nie skracają. By nie robić aneksów do umów przedwstępnych, należy liczyć, że oczekiwanie na decyzje może sięgać nawet do trzech miesięcy - tłumaczy ekspert. 

Wstępnie program jest zaplanowany aż do 2027 roku, skąd więc tak duży napór chętnych już w tym roku? Według zapowiedzi ministra Waldemara Budy w 2023 roku na potrzeby programu nie ma limitu, a w następnych latach ma się to zmienić. Ponadto kredytobiorcy zdają sobie sprawę z szybkiego wzrostu cen. W niektórych przypadkach zwłoka kilku tygodni to wzrost ceny o kilkadziesiąt tysięcy złotych. 

 

Źródło: Osiedle Derby / wikipedia /  Cezary p