Na początku roku pisaliśmy, że część opłat związanych z utrzymaniem mieszkania zdrożeje. Szczegóły można przeczytać w tym materiale. Przewidywania ze stycznia się sprawdziły. Przeciętne gospodarstwo domowe wydaje na utrzymanie domu, więcej niż w poprzednim roku. Dlaczego?
Na podstawie wrześniowych podsumowania GUS, analitycy HRE Investments postanowili przebadać, jak zachowują się ceny utrzymania gospodarstw domowych. Jak się okazało, we wrześniu 2020 roku przeciętna rodzina wydawała na utrzymanie "dachu nad głową" o prawie 54 złote więcej niż przed rokiem.
>>> Eleganckie i ciekawe kolekcje mebli znajdziesz na Abra Meble
Oznacza to wzrost kosztów utrzymania o niemal sześć procent w skali roku. Przeciętna rodzina trzyosobowa na takie rzeczy jak utrzymanie, ogrzewanie i wyposażenie mieszkania wydawała 963 złote miesięcznie. Jeszcze rok temu było to ledwie ponad 900 zł.
Za rosnące wydatki odpowiadają zwłaszcza rosnące od początku roku koszty związane z wywozem śmieci, ten zdrożał o połowę względem września rok wcześniej. W tym samym czasie podrożała również energia elektryczna - o niemal 12 procent. Zdrożały także usługi związane stricte z utrzymaniem domu (czyli opłat czynszowych, ryczałtów za wodę itp.) - 7,9 proc.
Wzrost kwot dotyczy także, czynszy, kanalizacji, wody, ogrzewania, opału, środków czyszczących. Z informacji udostępnionych przez GUS wynika, że jedynie opłaty za gaz zmalały w skali roku o trochę ponad 4 procent.
Co gorsza, gdyby w zestawieniu pominąć dane na temat cen wyposażenia mieszkania (ceny mebli, dekoracji, oświetlenia) okazałoby się, że utrzymanie domu jest droższe aż o 7 procent. Jest to istotne o tyle, że pensje wzrosły w tym samym czasie o 5,6 procent (w grupie przedsiębiorstw zatrudniających ponad 9 osób).
Nie pomaga również inflacja, która we wrześniu wynosiła 3,2 procent, co oznacza, że właśnie o taką wartość podrożały ceny towarów i usług konsumpcyjnych w porównaniu z wrześniem 2019 roku.