To, że w Polsce brakuje mieszkań, potwierdzają różne instytucje, począwszy od krajowego GUS-u po europejski Eurostat. Lokali brakowało na długo, nim wybuchła wojna w Ukrainie, której skutkiem było przybycie do Polski milionów uchodźców zza wschodniej granicy. Teraz mieszkań jest katastrofalnie mało. Sytuacja jest tak zła, że zajął się nią nawet Rzecznik Praw Obywatelskich. A teraz okazuje się, że co dziesiąte mieszkanie stoi pustych? Wyjaśniamy.
Narodowy Spis Powszechny został przeprowadzony przez ankieterów GUS w marcu 2021 roku. Zbierane były deklaracje oraz dane od dostawców energii elektrycznej. W ten sposób analitycy GUS wyliczyli liczbę lokali niezamieszkałych, które można interpretować jako pustostany.
W stolicy odsetek pustostanów wyniósł aż 20 proc., w pozostałych dużych miastach było nieco lepiej. Średnia dla metropolii wyniosła ok. 14 proc. Ale liczba pustostanów była wysoka także w najmniejszych polskich gminach takich jak Czyże czy Milejczyce, tam ten odsetek wynosił nawet 30 proc. Łącznie, jak podał GUS, pustostanów (stan na marzec 2021) było aż 1,8 mln.
Według różnych szacunków w Polsce brakowało od półtora miliona do trzech milionów mieszkań, takie dane przedstawiano jeszcze przed konfliktem zbrojnym w Ukrainie. Teraz zapewne ta liczba jest jeszcze większa. Skąd więc w takim razie tak duża liczba pustostanów?
Kluczowym elementem jest data badania oraz metodologia obliczeń. Do pustostanów ankieterzy GUS zaliczali nie tylko puste apartamenty kupione w celu lokaty kapitału, ale również zaniedbane mieszkania komunalne (na których remont często gmina nie ma pieniędzy), opuszczone wiejskie domy itp.
Ważna w kontekście tak wysokiego wyniku liczby pustostanów jest również kwestia samego terminu badania. Wyniki badania przeprowadzonego w marcu 2021 roku najprawdopodobniej były zaburzone z powodu trwającej pandemii koronawirusa. Wówczas wiele mieszkań na wynajem stało pustych, ponieważ studenci nie wrócili na uczelnie tak licznie jak zazwyczaj. Wiele uczelni prowadziło zajęcia w trybie zdalnym. Ponadto ruch turystyczny był mocno ograniczony. Z tego powodu wiele mieszkań przeznaczonych na najem krótkoterminowy w turystycznych lokalizacjach również stało pustych.
Niestety wyliczeń przedstawionych przez GUS w Narodowym Spisie Powszechnym z 2021 roku nie sposób porównać z poprzednią edycją pomiarów, ponieważ w dotychczasowych spisach powszechnych nie zbierano danych o lokalach niezamieszkałych.
Zdjęcie główne: Nolan Issac on Unsplash