90 proc. Polaków spodziewa wzrostu opłat za ogrzewanie

Zbliżająca się wielkimi krokami zima będzie bardzo trudna dla wielu gospodarstw domowych. Ma to oczywiście związek z wysokimi cenami paliw oraz prądu. Dlatego większość z nas liczy się z wyższymi rachunkami za ogrzewanie, ale aż 37 proc. osób obawia się, że nie będzie w stanie udźwignąć tych podwyżek.

Te mało optymistyczne wnioski wynikają z badania ankietowego przeprowadzonego w październiku 2022 roku na zlecenie firmy Netatmo przez agencję analityczno-badawczą UCE RESEARCH na próbie 1059 respondentów. Ankietowani to zarówno właściciele nieruchomości, jak i najemcy opłacający w pełni lub współdzielący rachunki za energię.

Jakich podwyżek się spodziewamy w ciągu najbliższych 6 miesięcy?

Zdaniem prawie 56 proc. osób wzrost kosztów ogrzewania nie przekroczy 40 proc. w skali miesiąca względem poprzedniego sezonu grzewczego. Niestety co 6. respondent (17,3 proc.) przewiduje, że stać go na płacenie maksymalnie do 50 zł miesięcznie więcej niż w rok temu. Podobny odsetek uważa, że może wydać od 51 do 100 zł więcej, żeby mieć cieplej w mieszkaniu. Z kolei ze wzrostem opłat na poziomie 101-150 zł poradzi sobie 12 proc., natomiast w przypadku kosztów wyższych o 151-200 zł – jedynie 11 proc. ankietowanych. Żadnej podwyżce nie podoła 4 proc. osób.

Co zamierzamy robić, aby ograniczyć wydatki na ogrzewanie?

Zdecydowana większość Polaków (76 proc.) planuje oszczędzać na ogrzewaniu w obecnym sezonie grzewczym. Najprostszym rozwiązaniem dla 71 proc. badanych, jest obniżenie temperatury w pokojach.

 

Prawie 1/4 respondentów wskazało, że 18 stopni Celsjusza to najniższa akceptowalna przez nich temperatura w pomieszczeniach. Dla 18 proc. Polaków w domu lub mieszkaniu powinno być nie mniej niż 19 stopni, a dla 17 proc. – 20 stopni.

Badanie wykazało również, przy jakiej wartości temperatury odczuwamy optymalny komfort cieplny we wnętrzach. I tak według 1/4 respondentów preferowana wysokość temperatury to 20 stopni, a dla 16 proc. najbardziej komfortowe jest 21 stopni, a co piąty ankietowany wskazał 22 stopnie.

 

Porównując różnice między poziomem optymalnym a akceptowalnym łatwo zauważyć, że jesteśmy gotowi do obniżania temperatury w pomieszczeniach o 1 do nawet 4 stopni Celsjusza.

 

Pamiętajmy jednak o tym, aby zachować rozsądek przy obniżaniu temperatury w mieszkaniu czy domu. W przeciwnym razie możemy zaszkodzić zdrowiu swojemu bądź domowników. Apeluje o to dr n.med. Tomasz Sanak, specjalista od hipotermii.

 

- Osoby starsze, niepełnosprawne fizycznie oraz dzieci – te grupy wymagają w miarę stałych wartości temperatury otoczenia bez ryzyka dobowych wahań powyżej 2 Celsjusza.

Jak jeszcze chronić domowy budżet?

Utrzymywanie niższej temperatury w pomieszczeniach to nie jedyny sposób na jaki wskazali uczestnicy badania. Inną popularną opcją – braną pod uwagę przez 40 proc z nich – jest montaż dodatkowej izolacji okien lub/i drzwi. Zmianę źródła ogrzewania na tańsze rozważa 24 proc. Polaków. Na montaż specjalnych urządzeń, takich jak inteligentne głowice termostatyczne, zdecyduje się 15 proc.

 

- Dobrym pomysłem mogą okazać się rozwiązania inteligentnego domu, które pozwalają dokładnie ustawić optymalną temperaturę w dowolnych pomieszczeniach. Może ona być różna w zależności od pory dnia oraz tego, czy domownicy przebywają aktualnie w domu, czy poza nim. Chodzi np. o inteligentne głowice termostatyczne, które samoistnie dostosują „moc” kaloryfera do potrzeb i warunków otoczenia. Oprócz niższych rachunków urządzenia zapewniają również komfort przebywania w domu czy mieszkaniu – zapewnia Michał Sroka, ekspert z firmy Netatmo.

Jak skutecznie obniżyć koszty ogrzewania?

Zalecanym rozwiązaniem, zarówno dla domów jednorodzinnych, jak i wielorodzinnych, które umożliwia długofalowe obniżenie kosztów ogrzewania, jest właściwe przeprowadzenie termomodernizacji. Duże straty ciepła wynikają zazwyczaj ze słabej izolacji cieplnej ścian, dachu oraz kiepskiej jakości stolarki.

 

Warto też sterować instalacją grzewczą z grzejnikami (montując głowice termostatyczne o czym już wspomniano wcześniej) czy ogrzewaniem podłogowym, aby dostosować temperaturę do funkcji pomieszczenia. Poza tym kiedy nikogo nie ma w domu, zalecane jest obniżenie temperatury we wnętrzach o kilka stopni. Nie wpłynie to na komfort cieplny, a ograniczy zużycie energii cieplnej, co przełoży się na niższe opłaty za ogrzewanie.

 

Należy również oszczędnie korzystać z ciepłej wody użytkowej – kąpiąc się np. pod prysznicem zamiast w wannie – oraz z urządzeń czerpiących prąd. Dlatego najlepiej wybierać sprzęt AGD, który charakteryzuje się dobrą klasą efektywności energetycznej. Istotne jest także, aby uruchamiać pralkę lub zmywarkę jednie przy pełnym załadunku.

 

Niektóre z tych działań wymagają jedynie niewielkiej zmiany naszych nawyków, inne wiąże się z dużymi nakładami finansowymi. W tym drugim przypadku mamy możliwość uzyskania dotacji z programów rządowych lub lokalnych.

 

Zdjęcie główne: Bernard Hermant on Unsplash