To kolejny przykład pracy polityków i urzędników państwowych . Ich praca polega na umiejętnym ściemnianiu zakłamaniu i kombinowaniu czym lepiej umie kłamać tym wyższe stanowisko obejmuje. Myślę że deweloper jak by budował te bloki to pewnie coś z tego by wyszło ,ale wtedy pewna grupa ściemniaczy nie mogła by kraść większości pieniędzy przeznaczonych na budowę bo to właśnie o to tu chodziło .Brali kredyty na budowę mieszkań z których niewielka część szła na budowę a resztą się dzielili .Deweloper miałby od początku oszacowany koszt budowy i wiedział by jaki będzie czynsz zrobił by to połowe szybciej ,trzy razy taniej i ludzi stać by było na opłaty . Teraz doszło do paradoksu Ci ludzie nie dostali kredytu bo nie mieli zdolności według banku ale dostali kredyt z banku za poręczeniem urzędników dużo droższy i większy bo jakaś grupa ludzi musiała na tym zarobić . reszty nie trzeba komentować