Pan "Piotr" - czyżby dyżurny pochlebca pisu? Pański wpis świadczy, że trochę nie po drodze Panu z podstawami arytmetyki a w szczególności z rachunkiem procentowym. Działania pisu, które Pan wychwala, polegają na tym, że jedną ręką dają a drugą dwa razy więcej zabierają w postaci ukrytych podatków. W PRL-u już takie manewry (propaganda sukcesu) były przerabiane. Doszło nawet do tego, że wszyscy z dnia na dzień zostaliśmy milionerami!!!