Pytanie też - czy Deweloperski Fundusz Gwarancyjny chroni tę kwotę "na prace remontowe", nie będącą wpłacaną na poczet ceny mieszkania?
Zapewne nie.
Czyli "jest dobrze, póki jest dobrze", ale biada temu, komu taki deweloper nie dokończy mieszkania lub wypowie umowę, a pieniądze na rzekome "zmiany lokatorskie" wziął.