Coś rząd musiał dać bankom za wprowadzenie wakacji kredytowych , no więc wymyślili kolejne strzyżenie baranów , tym razem programem 2%. Sztucznie podwyższają popyt, w czasie kiedy były szansa na spadek cen nieruchomości. Kowalski myśli, że złapał p. Boga za nogi, bo "tani kredyt", a nie widzi, że ceny znowu zaczęły ostro iść w górę. Większy kredyt = większy zysk dla banku, większą cena = większy zysk dla dewelopera, a Kowalski się cieszy, że znowu rozdają... Idioci....
- Odpowiedz
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (1)