Jako właściciele mieszkań w Warszawie możemy tylko zacierać ręce. Tyle było jazgotu, że krach, że ceny spadną a ha ha można się tylko zaśmiać - wycie jest, bo każdy chce kupić jak najwięcej, ale stać - by mieć wiele mieszkań pod wynajem - tylko nielicznych. A że nie płacą, to jeszcze bardziej będziemy: weryfikować dochody, żądać jak na zachodzie listu z referencjami od pracodawcy i poprzednich lordów, depozytu za 3 miesiące z góry a nie jak to jest teraz. Ceny mieszkań na wynajem i sprzedaż w jakichś Legionowach są znacząco mniejsze, nie każdy słoik musi pchać się do Warszawy ale jak widać mieszkanie w Warszawie to prestiż więc i będzie trzeba płacić CORAZ WIĘCEJ niezależnie od frustratów i zaklinaczy.