Zimą to będziemy palić butelkami oponami i meblami.
I jakość powietrza będzie jak w Londynie sto lat temu.
z prostego powodu, 90% Polaków będzie miało wybór zamarznąć albo palić czym się da.
A jak wpadnie do domu kontrola to będzie się cieszyć, ze może się ogrzać nie za swoje.
Do tego jedzenie będzie w cenie złota.