Nazywanie osoby, które kupiły od komornika czy syndyka nieruchomość za swoje ciężko zarobione pieniądze jest po prostu chamskie. Dlaczego? Niech wszyscy Ci, którym na sercu leży los osób zadłużonych eksmitowanych wyobrażam sobie sytuację. Pożyczają Panu X kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy złotych na określonych zasadach. Pan X splaca do czasu, nagle przestaje i nie zamierza dalej spłacać. Czy wobec zaistniałej sytuacji będziecie bierni i pozwolicie na to aby Wasze pieniądze nigdy nie zostały Wam zwrócone. Przecież szkoda Wam osób, które są dłużnikami. Czy będziecie dążyć do ściągnięcia długu? Dłużnicy również winni są komuś pieniądze, mogą to być pieniądze osób które same zostaną doprowadzone przez brak tych pieniędzy do bankructwa. Niestety każdy z nas jest dorosły i ponosi konsekwencje swoich czynów. Nie może być tak, że ludzie uczciwi będą zasuwać, płacić zobowiązania a inni będą na nich pasożytować.