Nie bardzo rozumiem koncept wykupowania mieszkań na rynku polskim przez fundusze norweskie. Czy to znaczy, że w krajach skandynawskich nie mają co robić z pieniędzmi tylko inwestują w Polsce? I co oni myślą robić z tymi mieszkaniami? Przecież nie wezmą pod pachę nie oclą na przejściu i nie wywiozą z kraju? Będą wynajmować? Jak to teraz wyglada bo zdaje się, że polski rynek jest nasycony mieszkaniami na wynajem? Czy nagle przybyło lokatorów najemców i to stał się taki lukratywny biznes?
nierozumiem 17.11.2021 03:52

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki