Przez brak księży przybędzie mieszkań? Mają pomysł na dawne seminarium. Ale kuria kręci nosem

Za granicą przekształcanie budynków sakralnych w biurowe czy mieszkalne już nikogo raczej nie dziwi. Czy w Polsce, z uwagi na spadającą liczbę powołań, będzie podobnie? Aktywiści z Legnicy chcą, by zamknięte przez Kościół seminarium posłużyło zwykłym ludziom. Jak Kościół spogląda na ewentualną rewolucję na rynku nieruchomości? 

W Polsce z roku na rok ubywa chętnych na wstąpienie do kapłaństwa. Ostatnie dane mówią o 356 kandydatach, co oznacza dwudziestoprocentowy spadek względem roku ubiegłego. Wówczas to, jak informuje Katolicka Agencja Informacyjna, kandydatów było 441.

 

Okazuje się, że zmiany w Kościele mogą mieć wpływ na rynek nieruchomości. Na skutek coraz mniejszego zainteresowania stanem kapłańskim Archidiecezja Wrocławska podjęła decyzję o zlikwidowaniu seminarium w Legnicy. Lokalna organizacja pozarządowa chce, by nieruchomość, w której mieściła się uczelnia, przekształcić w mieszkalną. "Akcja Restart" wystosowała apel do władz miasta o podjęcie dyskusji z kurią biskupią na temat przyszłych losów nieruchomości.

 

Było seminarium, chcą mieszkań

- Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że budynek seminarium należy do kurii biskupiej w Legnicy i to ona może tutaj podjąć te najważniejsze decyzje, ale nasz apel skierowany jest do prezydenta Legnicy. Chcielibyśmy, aby pan prezydent podjął dyskusję z władzami kościelnymi o ewentualnym przekształceniu dawnych przestrzeni seminarium w mieszkania komunalne, bo to dostępność mieszkań była dużym problemem Legnicy - mówi Patryk Spaliński z Akcji Restart cytowany przez TVP3. 

 

Społecznicy swój postulat argumentują sytuacją mieszkaniową w mieście. Od lat nie jest ona najlepsza. Jak twierdzi przedstawiciel organizacji ze statystyk  z lat 2009-2016, wynika, że w Legnicy przypada... 0,12 proc. mieszkania na 1000 mieszkańców. - Miasto w ogólnopolskich rankingach pod tym kątem było na szarym końcu - mówi aktywista. 

 

Zamieszkać w kościele? To możliwe

Jak na razie Kościół nie zgadza się jednak, by przekształcić charakter budynku na świecki.  - Nadal będzie funkcjonował. Na pewno nie będzie tak, że będzie pusty. Na ten moment mamy plany, aby działał jako dom rekolekcyjny. Odbywać będą się tam różnego rodzaju rekolekcje, czy to dla duchownych, czy to dla świeckich. Możliwe jest organizowanie również prelekcji, formacji duchowej - mówi ks. Wesołowski, rzecznik Diecezji Legnickiej, którego zapytaliśmy również o przyszłość wykładowców seminarium.

 

O tym, że budynki sakralne mogą zmienić charakter również w Polsce, świadczy kilka przykładów. W niewielkiej wsi Zabór mieszącej się kilkanaście kilometrów od Zielonej Góry, na budynku dawnego kościoła pojawił się szyld. Mieści się w nim obecnie jeden ze sklepów znanej sieci spożywczej. Okazuje się jednak, że mieszkańcy nie widzą nic dziwnego w decyzji właścicieli budynku. Wcześniej mieścił się w nim bowiem magazyn, a potem przez wiele lat stał pusty.

 

Podobna zmiana charakteru budynków zdarza się również za granicą, gdzie kościoły pojawiają się też w ofertach sprzedaży. W 2017 roku za niecałe 2 miliony złotych do kupienia była dawna świątynia przemieniona w przytulny dom z ogrodem.