Prognozy meteorologiczne wskazują na rekordowo gorący długi weekend. Wysokie temperatury sprawią, że wnętrza wielu mieszkań zamienią się w rozgrzane piekarniki. Na szczęście istnieje wiele sposobów na schłodzenie pomieszczeń, a jednym z lepszych rozwiązań jest wizyta w aptece.
Ostatnio w Polsce mamy do czynienia z bardzo gorącymi latami, a teraz nadchodzi czas, kiedy upały zaczną nas dotykać. Mieszkańcy bloków szczególnie odczuwają te wysokie temperatury. Oczywiście, jednym z rozwiązań jest zakup klimatyzacji lub używanie oczyszczacza powietrza. Jednak co robić, gdy brakuje nam na to pieniędzy, a w mieszkaniu staje się nieprzyjemnie?
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca utrzymanie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach, aby zapewnić dobre zdrowie mieszkańców. Dla osób zdrowych optymalna temperatura w pokojach powinna wynosić około 18 stopni. Osoby starsze, chore i małe dzieci powinny przebywać w pomieszczeniach, gdzie temperatura utrzymuje się na poziomie 20 stopni. Górną granicą komfortu dla wszystkich grup wiekowych jest temperatura 24 stopnie.
Wysokie temperatury w pomieszczeniach w domu lub pracy nie sprzyjają samopoczuciu. Możemy odczuwać dyskomfort i nawet źle się czuć. W przegrzanych pomieszczeniach nasza koncentracja i umiejętność analitycznego myślenia mogą być obniżone, odczuwamy większe rozdrażnienie, zmęczenie i ogólne osłabienie. Wysoka temperatura może również powodować bóle głowy i szybsze odwodnienie organizmu, co może wpływać na pracę serca.
Najlepszym sposobem na schłodzenie mieszkania w bloku jest zakup klimatyzacji. Jeśli jednak nie mamy na to środków, istnieje wiele sposobów i trików, aby uzyskać niższą temperaturę za niewielkie koszty.
Pierwszym podstawowym błędem jest instynktowne otwieranie okien. Jeśli chcemy mieć chłodniejsze wnętrze, powinniśmy je zamknąć, zwłaszcza te, które są narażone na działanie słońca. Kiedy okno jest otwarte lub uchylone, do wnętrza dostaje się głównie podgrzane powietrze z zewnątrz, co powoduje wzrost temperatury wewnątrz.
Jak jeszcze można chronić się przed upałem? Wyjątkowo efektywne jest wykorzystanie żaluzji, najlepiej zewnętrznych. Poprzez zaciągnięcie żaluzji na zewnątrz okna, zapobiegamy nagrzewaniu się szyby. Dzięki temu mniej ciepła przedostaje się do pomieszczeń.
Pomoże też zastosowanie grubej, białej zasłony lub firany. To sprawdzony trik naszych babć. Biały i gruby materiał lepiej odbija światło słoneczne niż inne kolory. Dzięki temu zasłony nagrzewają się wolniej, co utrzymuje wnętrze w chłodniejszej temperaturze przez dłuższy czas.
Podczas upałów skuteczne będzie użycie koca termicznego. Wielu ludzi korzysta z tego "wynalazku" do schłodzenia pomieszczeń. Podobne do znanych koców ratunkowych stosowanych przez kierowców, wystarczy zamocować go na zewnątrz okien, srebrną stroną skierowaną na zewnątrz. Powłoka koca odbija promienie słoneczne, zapobiegając nagrzewaniu się okien. Taki koc można nabyć w zwykłej aptece, a cena zaczyna się już od około 5 złotych.
Ustawienie misy z wodą także pomoże nam przetrwać upały. To popularna metoda, często stosowana przez nasze babcie. Wystarczy napełnić miskę lub wannę zimną wodą i zostawić ją w pomieszczeniu. Powoli parująca woda ochładza wnętrze i zwiększa wilgotność powietrza.
Starsi pamiętają kolejny sposób na upał - namoczone prześcieradło lub ręcznik powieszone w pomieszczeniu. Przedmiot ten można zawiesić na oknie, które jest narażone na działanie słońca. Materiał przede wszystkim zasłania szybę, zapobiegając jej nagrzewaniu się. Ponadto, parująca woda, która przenika do wnętrza, przyjemnie chłodzi powietrze.
