Warto przypomnieć historię tego domu. Joseph Fritzl przez 20 lat więził w specjalnie wyciszonej piwnicy swoją córkę, od momentu gdy ta ukończyła 18 lat. Co ciekawe, piwnica powstawała na długo przed jej pełnoletnością. Oprawca zaczął szykować piwnicę gdy córka miała 12 lat. Pomieszczenie zostało bardzo dokładnie wyciszone, a wejście specjalnie ukryte. Wejście do pokoju, w którym przebywała jego córka prowadziło łącznie 5 drzwi, a ostatnie były zamykane zamkiem elektronicznym.
Po wyjaśnieniu zbrodni dom trafił na sprzedaż. Długo nie trafiał się żaden inwestor, odstraszała historia domu. Cena nieruchomości malała z każdym miesiącem. Jednak w końcu znalazł się inwestor. Jak podaje Walter Anzboeck - likwidator wyznaczony do sprzedaży majątku Fritzla - nieruchomości została sprzedana za 160 tysięcy Euro (około 680 tysięcy złotych). Cena nieruchomości, w których wydarzyły się wcześniej brutalne zbrodnie mogą być tańsze nawet o 30% o czym pisaliśmy już na Domiporcie.
Dom jak każdy inny
Dom został nabyty przez Huberta Hauska, okolicznego biznesmena i właściciela nocnego klubu. Budynek został gruntowanie odremontowany i podzielony na 10 wygodnych apartamentów pod wynajem.
Nie może stać wiecznie pusty. Trzeba znowu wnieść życie do środka. Za dwa lata będzie to dom jak każdy inny.
- mówi o domu Fritzla dla gazety Independent, obecny właściciel - Hubert Hauska.
Apartamenty cieszą się dużą popularnością, wystarczy powiedzieć, że wszystkie zyskały najemców w ciągu tygodnia. Nie ma się czemu dziwić. Cena jest okazyjna, a wyposażenie na wysokim poziomie.
Zmieniliśmy to miejsce w naprawdę piękny dom. Oferujemy mieszkania młodym parom za bardzo dobrą cenę. Wszystkie rozeszły się w tydzień.
- kończy swoją wypowiedź Hubert Hauska.
Natomiast, jeżeli ktoś chciałby zwiedzić podziemny bunkier, w którym dział się dramat musi odejść z kwitkiem. Całe podziemia zostały zalane betonem w 2013 roku.