Użytkowanie wieczyste jest rozwiązaniem zaczerpniętym ze Związku Radzieckiego. Grunt w takim przypadku jest w pewnym sensie wynajęty na zdefiniowany okres czasu, a jego właścicielem jest państwo.
Użytkowanie wieczyste to rozwiązanie inspirowane prawem w Związku Radzieckim. Grunt w użytkowaniu wieczystym nie jest własnością właściciela budynku, który znajduje się na działce. Jest to grunt jedynie "wydzierżawiony" na zdefiniowany okres czasu, lecz cały czas należy do państwa. Teraz ma się to zmienić.
Od pierwszego stycznia 2019 roku ma zniknąć. Osoby, które staną się z mocy prawa właścicielami gruntów będą zobowiązane do uiszczania należności za nabycie prawa własności w formie opłat rocznych, przez okres 20 lat. Wysokość opłaty będzie odpowiadała wysokości opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste, obowiązującej w dniu przekształcenia (1 stycznia 2019 r.).
Samorządy będą w stanie waloryzować opłatę przy zastosowaniu wskaźników ogłaszanych przez Prezesa GUS. To nie koniec! Dotychczasowi właściciele (Skarb Państwa oraz samorządy, w tym gminy) będą mogli udzielać bonifikat od opłat rocznych.
Opłatę będzie można wnosić w ratach, czyli za pośrednictwem opłat rocznych, których była już mowa. Natomiast będzie również możliwość wniesienia opłaty jednorazowo. Wtedy przysługiwać nam będzie bonifikata.
Promujemy formę jednorazowego wniesienia opłaty przekształceniowej. Liczymy, że samorządy postąpią podobnie
– mówi Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.
Na przykładzie. Jeżeli do tej pory Kowalski płacił 500 złotych rocznie za użytkowanie wieczyste rocznie - nadal będzie płacił tyle samo. Jeżeli jednak, zdecyduje się wnieść opłatę jednorazowo może skorzystać z państwowej bądź samorządowej bonifikaty. Mogą one wynosić nawet 60 procent, czyli jednorazowa wpłata wyniesie 6 tysięcy złotych zamiast 10 tysięcy.
Pod warunkiem, że Kowalski zdecyduje się wnieść opłatę w pierwszym roku od przekształcenia. W kolejnych latach wartość bonifikaty będzie spadać o 10 punktów procentowych z każdym rokiem. Po opłaceniu wykupu, własność przechodzi na nas. I pozostaje jedynie opłata za podatek od gruntu.
Problem z użytkowaniem wieczystym polegał na trudnościach z przekształceniem jej we własność. W budynkach wielolokalowych (np. w blokach), by móc starać się o przekształcenie istnieje konieczność uzyskania zgody wyrażonej przez wszystkich właścicieli lokali (np. mieszkańców bloku), którym przysługują udziały w prawie użytkowania wieczystego gruntu.
Wystarczył brak zgody jednego współużytkownika wieczystego by zablokować nabycie prawa własności gruntu przez pozostałych mieszkańców budynku. Wtedy by uzyskać własność należało wejść na drogę sądową co znacząco, wydłużało cały proces. Teraz tego problemu ma nie być.
Co można zyskać wykupując użytkowanie wieczyste? Przede wszystkim, jest to forma oszczędności. Zwłaszcza przy wykupie jednorazowym. Użytkowanie wieczyste jest najczęściej zawierane na 99 lat. Łatwo policzyć, że zamiast 99 wpłat zapłacimy jedynie za 20 lat. Poza tym, gmina może podnosić podnosić opłatę za użytkowanie wieczyste. I może być to bardzo bolesna podwyżka.
Według prawa, gmina może niemal dowolnie regulować opłaty za użytkowanie wieczyste. Jeżeli podwyżka przewyższa dwukrotność dotychczasowej stawki, musi być ona rozłożona na dwie części. Nie jest to wcale odosobniony temat, ponieważ zdarzają się sytuacje, gdy podwyżka wynosi 400 procent dotychczasowej opłaty.
Drugą korzyścią jest udział w gruncie. Gdy użytkowanie wieczyste dotyczy działki, na której znajduje się dom jednorodzinny nic nie stoi na przeszkodzie by tą działkę sprzedać, co w przypadku użytkowania byłoby niemożliwe.
Źródło: miir.gov.pl
* Krajowy Zasób Nieruchomości