Listopad to tradycyjnie miesiąc, w którym uspokaja się gorączka studenckich wynajmów. W miastach akademickich oferta jest zazwyczaj wydrenowana z mieszkań, które najbardziej odpowiadają studentom. Tak więc mniej jest wolnych lokali w pobliżu wyższych uczelni, ale też w odleglejszych lokalizacjach z dogodnym połączeniem komunikacją miejską i z niższymi cenami. Tak jak w poprzednich latach, w przypadku najmów studenckich poszukiwane są przede wszystkim mieszkania 2- i 3-pokojowe, rozkładowe. Nie sprawdzają się te z kuchnią otwartą na salon, bo wówczas traci się możliwość wynajęcia grupowego, a ta metoda jest powszechnie praktykowana, jako sposób na obniżenie kosztów. Wyjątkiem są tu kawalerki z otwartym aneksem kuchennym, bo może tu zamieszkać para i dzielić czynsz na dwoje.
W przypadku studenckich wynajmów o wyborze oferty najczęściej decydują dwa parametry: korzystna cena i dogodne, szybkie połączenie z uczelnią. Młodzi ludzie są w stanie zaakceptować nawet skromniejsze warunki, jeżeli opłata nie jest wygórowana i blisko do szkoły. Zdecydowanie inne wymagania mają studenci przyjeżdżający z zagranicy - oni są głównie odbiorcami mieszkań o podwyższonym standardzie albo niedużych 2- lub 3-pokojowych apartamentów, najchętniej w centrum, w bezpiecznej lokalizacji.
Pomimo chwilowego wydrenowania rynku w tej określonej grupie mieszkań, oferta jest bardzo szeroka i kilkukrotnie przewyższa popyt. Podaż jest uzupełniana na bieżąco, bo zakup mieszkań pod wynajem jest od lat popularną formą inwestowania na rynku nieruchomości.
Tak jak w poprzednim okresie, największym zainteresowaniem cieszą się lokalizacje w centrach miast oraz na nowych osiedlach dobrze skomunikowanych z centrum.
Bardzo ważnym warunkiem szybszego wynajmu mieszkania jest dobry standard, tzn. estetyczne umeblowanie i wyposażenie w niezbędne do zamieszkania sprzęty, bez zbędnego przeładowania. Mieszkania nie odświeżone, urządzone przypadkowymi, zużytymi meblami są praktycznie niewynajmowalne, chyba że oferują cenę niższą o 50% od średniej.
W miastach będących ośrodkami biznesu utrzymuje się popyt na mieszkania w wysokim standardzie dla pracowników dużych firm i instytucji, przede wszystkim zagranicznych; natomiast kadra zarządzająca chętniej decyduje się na zamieszkanie w luksusowym domu z ogrodem. Ceny ofertowe wynajmu takich nieruchomości mieszczą się od 4,5 tys. zł - w przypadku apartamentów, do około 9 - 20 tys. zł za miesiąc dla domów, w zależności od liczby pokoi i lokalizacji.
W stolicy można znaleźć najbardziej zróżnicowaną ofertę mieszkań do wynajmu, zarówno pod względem cen, jak i standardu. Głównymi parametrami decydującymi o wysokości ceny najmu są: lokalizacja względem ścisłego centrum oraz standard. Najdroższej trzeba zapłacić w Śródmieściu, na Mokotowie, w nowej części Żoliborza oraz w dzielnicach i osiedlach wzdłuż linii metra: na Bielanach, Służewcu, Ursynowie i Kabatach. Taniej jest w lokalizacjach prawobrzeżnych Wisły i w osiedlach peryferyjnych, oraz w strefie podmiejskiej. W wyniku dużej podaży górne granice cen ofertowych spadły w bieżącym roku nawet do 20%, zwłaszcza dla lokalizacji odległych od centrum. Stabilne pozostają w centrum, dla wysokiego standardu.
źródło: WGN Nieruchomości
Kraków
Rejony Krakowa, w których najlepiej wynajmują się mieszkania, a więc osiągają najwyższe ceny najmu to Stare Miasto, Bronowice, Łobzów, Krowodrza. Taniej jest w Nowej Hucie, Bieżanowie, Kurdwanowie, Łagiewnikach, co wiąże się z dużą odległością i mniej sprawną komunikacją z centrum. Ceny są stabilne, pomimo przewagi podaży nad popytem. W przypadku mniej atrakcyjnych lokalizacji, właściciele mieszkań są elastyczni w negocjacjach.
źródło: WGN Nieruchomości
Wrocław
Najdroższe są mieszkania zlokalizowane w dzielnicach: Stare Miasto, Śródmieście - zwłaszcza w okolicach wyższych uczelni, Krzyki - w części dobrze skomunikowanej z centrum. Na Krzykach jest największa podaż mieszkań w nowych osiedlach deweloperskich, które powstają tu jak grzyby po deszczu, z uwagi na prestiż lokalizacji; jednak w nowych osiedlach na południu dzielnicy brak jeszcze szybkiej, wygodnej komunikacji publicznej do centrum. Bardzo duża jest podaż w dzielnicy Fabryczna, która cieszy się popularnością pomimo większej odległości od centrum; zachętą są niższe ceny wynajmu mieszkań w przeważającej tu zabudowie wielkoblokowej z lat 70- i 80-tych XX wieku, oraz sprawny system komunikacji, zwłaszcza publicznej.
We Wrocławiu akceptowalne przez studentów przeciętne ceny to do 1200 zł za miesiąc za kawalerkę dla dwojga, do 1400 zł za 2-pokojowe oraz do 1800 zł za 3-pokojowe mieszkanie, w którym nierzadko lokują się 4 osoby; do tego dochodzą opłaty za zużycie mediów. Natomiast przeciętne podstawowe ceny najmu mini apartamentów to 2200 - 4500 zł za miesiąc.
źródło: WGN Nieruchomości
Trójmiasto
W Trójmieście, podobnie jak w innych dużych miastach, podaż znacznie przewyższa popyt. Najszybciej znajdują najemcę mieszkania w dobrym standardzie zlokalizowane w nowych osiedlach, których przybywa z roku na rok, zwłaszcza w Gdyni i Gdańsku. W Trójmieście w sezonie letnim popularny jest wynajem mieszkań na doby, w cenach konkurencyjnych do cen hotelowych.