Rzeczywistość rozszerzona i rzeczywistość wirtualna mogą mieć o wiele większe zastosowanie dla procesu kupowania domu czy mieszkania, niż nam się wydaje. Technologia daje bowiem potencjalnemu kupcowi naprawdę dużo możliwości - od szybkiego wyboru wielu lokalizacji po zmianę układu pomieszczeń czy wystroju.
Znalazłem mieszkanie, znalazłem dom. Znalazłem serwis, na którym są
Forbes w swojej analizie przewiduje, że już w roku 2025 rynek nieruchomości, który jako główne narzędzia handlu wykorzystuje AR i VR (czyli rozszerzoną i wirtualną rzeczywistość) wart będzie 80 mld dol.
- Zamiast umawiać się z agentem w celu fizycznego obejrzenia nieruchomości, kupujący zwiedzi ją wirtualnie. AR i VR pozwoli na sprawniejszy wybór kolorów, układu pomieszczeń, doboru dekoracji. Dzięki technologii łatwiej będzie sobie wyobrazić życie w nowym miejscu - tłumaczy portal.
Jaka jest różnica między tymi technologiami? AR to "nałożenie" na otaczającą nas rzeczywistość dodatkowej warstwy. Jak na zdjęciu poniżej - wirtualny dom widoczny jest na stole w naszym domu. By go zobaczyć, musimy użyć smartfona lub tabletu. W VR cała rzeczywistość jest cyfrowa - do jej obejrzenia najlepsze są wirtualne gogle czy hełm, wykorzystanie smartfona lub tabletu jest możliwe, jednak nie da tak realistycznych wrażeń.
Cyfrowa rzeczywistość jest już wykorzystywana do sprzedaży nieruchomości. Do obejrzenia wirtualnego domu potrzebny jest jedynie smartfon - na jego ekranie możemy zobaczyć zaproponowane przez agenta nieruchomości.
Domy można oglądać pod różnym kątem - chodząc ze smartfonem w dłoni wokół stołu we własnym salonie. Zaglądać do wirtualnych pokoi, sprawdzać układ pomieszczeń. Elementem wirtualnej prezentacji są też filmy z poszczególnych pomieszczeń - pozwalają na szybkie sprawdzenie, czy dany dom, mieszkanie, spełniają nasze oczekiwania.
Zakup mieszkania lub domu usprawnić może też bardziej zaawansowana technologicznie wycieczka. Gogle do rzeczywistości wirtualnej połączone z manipulatorami umożliwiają nie tylko zwiedzenie wszystkich pomieszczeń. W wirtualnym świecie kolor ścian, wystrój, meble, układ pomieszczeń można w łatwy sposób zmienić i przekonać się, który z pomysłów lepiej odpowiada naszym potrzebom.
Warto podkreślić, że kosztownego sprzętu nie trzeba kupować - wystarczy, by architekt, agent nieruchomości nim dysponował. Poza tym urządzenia, które już dziś pozwalają cieszyć się VR, nie są drogie - dedykowany sprzęt tego typu można kupić już za kilkaset złotych.
Technologia nie zastąpi obejrzenia nieruchomości i dokładnego sprawdzenia jej stanu. Może jednak ułatwić podejmowanie decyzji i oszczędzić nam masę czasu.