Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak długo potrwa pandemia koronawirusa. Być może, przymusowa izolacja spowoduje wprowadzenie usprawnień w obrocie nieruchomościami, o które branża zabiega od dawna. W czasach gdy wirusa SARS-CoV-2 nie było nawet na horyzoncie.
Każdy, kto kupował bądź sprzedawał nieruchomość, z pewnością zauważył, jak trudna w realizacji jest sama transakcja. Wymaga wielu wizyt w bankach i u notariusza, a całość jest poprzedzone wielokrotnymi wizjami lokalnymi.
Znalazłem mieszkanie, znalazłem dom. Znalazłem serwis, na którym są.
Jak się okazuje, sprzedawcy nieruchomości od dawna mają w swoim arsenale narzędzia, którymi mogą się posługiwać, by nadal wykonywać część swojej pracy online. Za pomocą wideokonferencji mogą ustalać warunki i odpowiadać na pytania klientów. Natomiast dzięki wirtualnym spacerom po nieruchomości przeprowadzanych wraz z klientem (na zasadzie współdzielenie transmisji) mogą demonstrować mieszkania i domy bez ruszania się sprzed własnego komputera. Narzędzia, którymi mogą się posługiwać agencji i sprzedawcy, lepiej opisaliśmy w materiale poniżej.
Zakup nieruchomości za każdym razem wiąże się z wizytą u notariusza, to jest jeden z tych elementów, których w żaden sposób do tej pory nie można było pominąć. Ale jak dalej prowadzić transakcje, gdy Krajowa Rada Notarialna ogłosiła w oficjalnym stanowisku możliwość ograniczenia pracy notariuszy w całym kraju? Rozwiązaniem mogłaby być możliwość wprowadzenia usług notarialnych online.
- W bieżącym tygodniu spodziewamy się rekomendacji wydanych w tym względzie przez Krajową Radę Notarialną. Jest to o tyle ważne, że po prostu nie da się w Polsce przenieść prawa do nieruchomości bez udziału notariusza. Jest to przestrzeń do usprawnień - wypracowania mechanizmu, który pozwoliłby na dokonanie transakcji bez wychodzenia z domu - na przykład na zasadzie telekonferencji z notariuszem. Podpisy, jak i tożsamość moglibyśmy przecież uwierzytelniać, czy weryfikować tak samo jak dziś, składając przez internet dokumenty w administracji publicznej. Dzisiaj jak nigdy wcześniej potrzebujemy technologicznych rozwiązań, postępowego, nowoczesnego świata przyszłości - mówił w wywiadzie dla serwisu HouseMarket.pl, analityk nieruchomości Bartosz Turek.
Podobna sytuacja dotyczy możliwości otrzymania kredytowania bez wizyty w banku. Obecnie, staranie się o kredyt mieszkaniowy wiąże się kilkukrotną wizytą w banku oraz przygotowaniem wielu dokumentów.
- Choć nie jest to w gestii branży mieszkaniowej sensu stricte, to w końcu odżyć może pomysł udzielania kredytów hipotecznych przez internet. Banki przez lata się przed tym wzbraniały. (...) Wirus ma jednak szanse stymulować wprowadzanie usprawnień, które rynek i tak chciałby wprowadzać nawet bez epidemii - mówił dalej ekspert.
Źródło: housemarket.pl