Projekt architekta ma być nie tylko w duchu ekologii, ale również w kierunku smart cities. Miasto ma być wyposażone w miliony czujników, które w czasie rzeczywistym ma np. analizować sytuację na drogach i udrażniać ruch aut.
Według założeń projektanta miasto zwane roboczo Smart Forest City Cancun miałoby powstać kilka kilometrów na południe od turystycznej miejscowości Cancun w Meksyku. W przyszłości mogłoby się stać kolejną dzielnicą Cancun, ale ale nadal być niezależne. Dzisiejszy plan zakłada, że łączyłoby się autostradą z kurortem oraz pobliskim lotniskiem
Wstępne założenia mówią o powierzchni 557 hektarów, z czego 400 hektarów ma zajmować zieleń miejska. Miasto powinno zamieszkiwane przez około 130 tysięcy osób i być zupełnie samowystarczalne pod względem energetycznym. Po ulicach mogłyby się poruszać jedynie pojazdy elektryczne, a sam prąd produkowany byłby z licznych paneli fotowoltaicznych.
Miasto byłoby położone w środku gęstego lasu, a na jego terenie również ma nie brakować zieleni. Poza parkami i skwerami wszystkie budynki powinny posiadać zieleń na dachach bądź ogrody wertykalne na ścianach frontowych. Wstępne szacunki projektowe mówią o ponad siedmiu milionach drzew i roślin na terenie miasta.
Samych drzew powinno być około 260 tysięcy. Dzięki tak dużej liczbie zieleni miasto powinno rocznie absorbować 130 tysięcy ton dwutlenku węgla wobec produkowania zaledwie 5,8 tysiąca ton CO2.
źródło: stefanoboeriarchitetti.net
Nie szukasz miasta, tylko mieszkania bądź domu? Zajrzyj tutaj: