Wynajęła mieszkanie i wyjechała. Po powrocie zaczął się koszmar

Dramatyczna historia mieszkanki Lubonia pokazuje, jak pozornie bezpieczny wynajem mieszkania może przerodzić się w prawdziwy koszmar. Monika Pawlicka, która przed wyjazdem za granicę wynajęła swoje mieszkanie rodzinie z dziećmi, znalazła się w dramatycznej sytuacji - lokatorzy nie tylko nie płacili czynszu, lecz także zadłużyli ją na 50 tysięcy złotych i stosują wobec niej groźby. Kobieta zmuszona jest mieszkać w piwnicy bez dostępu do podstawowych udogodnień.

Historia pani Moniki rozpoczęła się od standardowej sytuacji - planując wyjazd za granicę, postanowiła wynająć swoje mieszkanie rodzinie z dziećmi. Decyzja, która miała zapewnić jej dodatkowy dochód, przerodziła się w serię traumatycznych wydarzeń. Po powrocie do kraju właścicielka nie tylko nie odzyskała należnych jej pieniędzy, lecz także straciła możliwość wejścia do własnego lokalu. Sytuacja była na tyle poważna, że konieczna była interwencja policji.

 

Po uzyskaniu dostępu do własnego lokalu właścicielka zastała przerażający widok. Mieszkanie było w opłakanym stanie - wszędzie panował nieład, brud, a po podłodze walały się niedopałki papierosów. Jednak to nie koniec problemów - każda próba kontaktu z najemcami kończyła się agresją i groźbami. 

 

Jeden z incydentów był szczególnie niebezpieczny. Najemca próbował wtargnąć do mieszkania przez okno. 'To okno po prostu wepchnął do środka i przewiesił się w połowie. Siedziałam wtedy w mieszkaniu. Gdy sięgnęłam po telefon i zagroziłam wezwaniem policji, mężczyzna zaczął wykrzykiwać groźby, że zobaczę, co się za 20 minut będzie działo' - relacjonuje przestraszona właścicielka.
 

Interwencja służb

Sprawa nabrała tempa dopiero po interwencji mediów. Wydział kryminalny policji podjął działania, które doprowadziły do zatrzymania głównego najemcy. Jak informuje nadkomisarz Maciej Święciechowski z wielkopolskiej policji, mężczyzna miał do odbycia wyrok, a dodatkowo wpływały na niego skargi od sąsiadów dotyczące gróźb. Za swoje czyny może zostać skazany na karę do trzech lat pozbawienia wolności.

 

Mimo zatrzymania głównego sprawcy problemy właścicielki nie zostały rozwiązane. W mieszkaniu nadal jest rodzina najemcy, a proces odzyskania lokalu wymaga złożenia wniosku o nakaz eksmisji. Prawnicy zwracają uwagę na dodatkowe komplikacje związane z okresem ochronnym, podczas którego przeprowadzenie eksmisji nie jest możliwe. Właścicielka znajduje się więc w patowej sytuacji - mimo posiadania prawa własności do mieszkania zmuszona jest mieszkać w piwnicy bez dostępu do podstawowych mediów.

Warto zadbać o kwestie prawne

Wynajem mieszkań w Polsce to złożony proces prawny, który mimo istniejących zabezpieczeń może prowadzić do dramatycznych sytuacji życiowych. Problem nielegalnego zajmowania lokali i trudności w egzekwowaniu praw właścicieli to wciąż aktualny temat, który wymaga systemowych rozwiązań i skuteczniejszej ochrony prawnej.