Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że ogłaszanie postępów prac przy CPK w Gdyni jest równie trafione, jak otwieranie Przekopu Mierzei np. w Płocku. Marcin Horała w swoim wystąpieniu przekazał jednak bardzo istotną informację. Potwierdził, że w Programie Dobrowolnych Nabyć Spółka Centralny Port Komunikacyjny kupiła już tysiąc hektarów gruntów. A wszystko bez przymusowych wywłaszczeń.
Koncepcja budowy lotniska została ogłoszona jeszcze w 2017 roku, a ustawę regulującą powstanie obiektu podpisał rok później prezydent Andrzej Duda. Mimo upływu sześciu lat znaczących robót na terenie przyszłego lotniska nie widać. A wszystko z powodu Programu Dobrowolnych Nabyć, które po prostu trwają.
CPK to Gdynia XXI wieku! 🚢🛫
— Marcin Horała (@mhorala) September 13, 2023
100 lat temu potrzebowaliśmy portu morskiego, by mieć bezpośredni dostęp do światowego handlu, bez pośrednictwa Niemiec. Tak samo dziś potrzebujemy międzykontynentalnego portu lotniczego, który odbierze niemieckim lotniskom miliardowe interesy i… pic.twitter.com/UNJByKwhYU
W rozpatrywanym jeszcze w 2021 roku wariancie, na terenie przyszłego lotniska znajdowało się ok. 3,8 tys. prywatnych działek (pół tysiąca budynków). Większość z nich państwo zaplanowało pozyskać dobrowolnie, bez konieczności wywłaszczania.
- Tymczasem CPK to pierwsza w historii inwestycja, która rozpoczęła się całkowicie bez wywłaszczeń, wyłącznie na zasadzie dobrowolnych nabyć. Sukces PDN wynika z tego, że przeanalizowaliśmy sytuację wszystkich mieszkańców, rodzin i gospodarstw domowych z terenu inwestycji. Program jest na tyle elastyczny, że każdy może w nim znaleźć rozwiązanie odpowiadające jego sytuacji - wyjaśniał w Gdyni Marcin Horała.
Według danych ministerstwa do Programu Dobrowolnych Nabyć zgłosiło się dotychczas ponad 1,3 tys. właścicieli posiadających 3,6 tys. ha, co stanowi 80 proc. nieruchomości zabudowanych z terenu pierwszego etapu budowy.
Obecnie spółka CPK zakupiła 1 tys. hektarów gruntów z planowanych ok. 4 tys. Jeszcze wiele jest do zrobienia, a czas ucieka, ponieważ według zapowiedzi, pierwszy samolot miałby odlecieć z CPK już na przełomie 2027/28 roku.
- Wykup nieruchomości trwa, jest gotowy projekt, trwają prace w terenie. W ten sposób powstaje infrastruktura potrzebna dla gospodarki i bezpieczeństwa Polski - tłumaczy wiceminister Horała.
Pierwszy etap lotniska, czyli dwie równoległe drogi startowe i infrastruktura do obsługi 40 mln pasażerów, ma zostać uruchomiony w 2028 r. Plan Generalny CPK zakłada, że następnie port będzie w sposób modułowy rozbudowywany.
#CPK zastrasza ludzi, aby kupować bardzo atrakcyjne nieruchomości po 5PLN/m2. #StopCPK #NIEdlaCPK #TakDlaRozwojuNieDlaRozboju
— Kamil Szymańczak 👨🌾z🛬🐏🐏-ów I'm2PabloMorales (@KamilSzymanczak) September 12, 2023
Zainteresowało lub zszokowało, proszę, podaj dalej, ze swoim komentarzem co o tym myślisz.
Czekam na pozew wytoczony przez spółkę CPK. pic.twitter.com/Jc1791fpc4
Pozostaje jeszcze wytłumaczenie powodu, dla którego konferencja dotycząca obiektu w centralnej Polsce odbywa się w Gdyni. Zero niespodzianek - Horała startuje z tamtego okręgu wyborczego.
Samo porównanie CPK do budowy portu morskiego w Gdyni można nawet uznać za dość trafne - tamta inwestycja również była ogromnym skokiem cywilizacyjnym. To było swego rodzaju otwarcie Polski na transport morski całego świata.
Inną przyczyną takiej lokalizacji może być strach przed spotkaniem z mieszkańcami Baranowa i ościennych gmin, którzy muszą opuścić swoje posiadłości ze względu na budowę lotniska. Wielu z nich nadal walczy i nie chce opuszczać swoich nieruchomości. Ile emocji wywołuje przybycie do Baranowa jakichkolwiek przedstawicieli spółki widać po filmach z tych spotkań.
Niezależnie od powodu konferencji w Gdyni, przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej tacy, jak np. Maciej Lasek, zapowiedzieli, że w przypadku wygranych wyborów przez opozycję, budowa CPK zostanie wstrzymana.
Źródło: John McArthur on Unsplash