Główny analityk grupy BIK, prof. Waldemar Rogowski, zwrócił uwagę na podstawowy problem rynku - brak elastyczności po stronie podaży. Deweloperzy mają ograniczone możliwości szybkiego reagowania na zmieniający się popyt, co prowadzi do zachwiania równowagi rynkowej.
Analiza rynku kredytów mieszkaniowych wskazuje na rekordowe kwoty wnioskowanych kredytów, mimo utrzymujących się wysokich stóp procentowych. Zdaniem ekspertów, kredyt mieszkaniowy staje się instrumentem dostępnym głównie dla osób o wysokich dochodach, co pogłębia nierówności na rynku mieszkaniowym.
Eksperci różnie oceniają skuteczność rządowych programów wsparcia. Izabela Rudzka z SGH popiera ideę kredytu 0 procent jako narzędzia pomocy w zakupie pierwszego mieszkania. Prof. Marian Noga, były członek RPP, wskazuje jednak na potrzebę szerszego spojrzenia, obejmującego także wsparcie dla samorządów.
Paneliści zwrócili uwagę na problem asymetrii ryzyka prawnego w sektorze kredytów mieszkaniowych. Niepewność dotycząca interpretacji przepisów i możliwość podważania umów przez konsumentów może wpływać na gotowość banków do udzielania finansowania.
Według danych BIK, w sierpniu odnotowano spadek liczby wniosków kredytowych o 32 procent rok do roku, przy jednoczesnym wzroście średniej wartości wnioskowanego kredytu do 431 tysięcy złotych. Dane te potwierdzają trend zawężania się rynku do grupy zamożniejszych kredytobiorców.