Małżeństwo z Finlandii dokonało rezerwacji 30-metrowego apartamentu w centrum Warszawy poprzez platformę Booking.com. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", goście otrzymali kod do domofonu oraz kod do skrzynki, w której miał znajdować się klucz do mieszkania.
Po przybyciu na miejsce okazało się jednak, że klucza w skrzynce nie było. Właścicielka mieszkania musiała przyjechać z zapasowymi kluczami i osobiście wpuścić gości do apartamentu, zapewniając ich, że wszystko jest w porządku. Fińscy turyści zostawili bagaże w mieszkaniu i wyszli zwiedzać miasto.
Po około trzech godzinach właścicielka otrzymała od nich telefon z informacją, że do apartamentu próbuje się wprowadzić młody mężczyzna ze starszą kobietą. "Goście przyjechali z Finlandii na weekend i dzwonią, że ktoś się wprowadza do apartamentu" - relacjonowała właścicielka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Kobieta z Grochowa uwierzyła, że trafiła na okazyjną ofertę wynajmu. "Pani stwierdziła, że to okazja. Nigdy nie wynajmowała wcześniej mieszkania, nie wiedziała, że trzeba zapytać o akt notarialny, nie znała realnych cen" - wyjaśniła właścicielka apartamentu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Oszukana kobieta przekazała przestępcom kilka tysięcy złotych na poczet kaucji i pierwszego czynszu za mieszkanie dla syna.
W wyniku tego procederu poszkodowane zostały wszystkie zaangażowane strony. Turyści z Finlandii zamiast spokojnie zwiedzać Warszawę, musieli mierzyć się z problemami związanymi z dostępem do wynajętego apartamentu. Właścicielka mieszkania została zmuszona do wielokrotnych interwencji i rozwiązywania konfliktowej sytuacji.
Najbardziej poszkodowana została jednak kobieta z Grochowa, która straciła pieniądze wpłacone oszustom i nie otrzymała obiecanego mieszkania dla syna. Sprawa została zgłoszona organom ścigania, a policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Właściciele istniejących lokali mieszkalnych będą musieli zainstalować czujniki dymu i tlenku węgla do 1 stycznia 2030 roku. Obowiązek dotyczy także każdego pomieszczenia z piecem, w którym spalane jest paliwo stałe, ciekłe lub gazowe.
Nowe przepisy mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców poprzez wczesne wykrywanie zagrożeń pożarowych. Stopniowe wprowadzanie wymogów pozwala właścicielom nieruchomości na odpowiednie przygotowanie się do zmian oraz rozłożenie kosztów związanych z zakupem i montażem urządzeń.

