Problem ten jest szczególnie dotkliwy dla pracowników pocztowych, którzy codziennie narażeni są na potencjalne niebezpieczeństwo ze strony niezabezpieczonych zwierząt. Kwestia ta nie ogranicza się tylko do Polski, ale jest również poważnym problemem w innych krajach, w tym na Wyspach.
W Wielkiej Brytanii obserwuje się niepokojący trend wzrostu liczby ataków psów na listonoszy. Statystyki pokazują systematyczny wzrost takich incydentów w ostatnich latach. Eksperci łączą to zjawisko z wpływem pandemii COVID-19 na zachowanie domowych zwierząt - podaje Polska Agencja Prasowa.
Eksperci wskazują na dwie główne przyczyny wzrostu liczby ataków. Pierwszą jest znaczny wzrost populacji psów w Wielkiej Brytanii od czasu pandemii, z obecną liczbą przekraczającą 13 milionów. Drugą przyczyną jest zmiana trybu życia zwierząt spowodowana pandemią, zmieniającymi się warunkami pracy ich właścicieli i powrotem do biur, co prowadzi do problemów psychicznych u psów i zwiększonej agresji.
Louise Glazebrook, behawiorystka psów, podkreśla konieczność zrozumienia wpływu ludzkich decyzji na zachowanie psów. Zwraca uwagę na nieoczywiste czynniki wyzwalające agresję, takie jak duże przeszklenia w nowoczesnych domach, które mogą być stresujące dla zwierząt.
Lizz Lloyd, reprezentująca Royal Mail, zwraca uwagę na problem normalizacji przemocy wobec pracowników poczty, co przejawia się na przykład w produkcji zabawek dla psów "o smaku listonosza". Lloyd określa ataki psów na ludzi jako "narodowy kryzys", podkreślając, że pracownicy poczty znajdują się na pierwszej linii tego problemu.