Kontrole szamb i oczyszczalni na terenie całego kraju to efekt zmian w Prawie wodnym, które weszły w życie w 2022 roku. Jak podaje Biuro Związku Celowego Gmin MG-6, w odpowiedzi na zapytanie portalu money.pl, w ubiegłym roku na terenie gminy skontrolowano właścicieli ponad tysiąca posesji.
Wśród nich znalazły się zarówno te, których mieszkańcy korzystali ze zbiorników bezodpływowych lub przydomowych oczyszczalni ścieków, jak i takie, które nie posiadały żadnej instalacji do gromadzenia nieczystości.
Nowelizacja Prawa wodnego nałożyła na samorządy obowiązek ustalenia liczby szamb i przydomowych oczyszczalni na ich terenie. Gminy muszą również zweryfikować, czy właściciele nieruchomości mają podpisane umowy na opróżnianie zbiorników. Zgodnie z przepisami, szamba powinny być opróżniane na tyle często, by uniknąć ich przepełnienia, jednak nie rzadziej niż raz na kwartał.
Samorządy zostały zobligowane do złożenia sprawozdania za 2023 rok do końca kwietnia 2024 roku. Dokumenty trafiły do wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska oraz dyrektorów regionalnych Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Na przeprowadzenie wszystkich kontroli gminy mają czas do końca sierpnia bieżącego roku.
Surowe kary dla właścicieli
Za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących szamb i przydomowych oczyszczalni grożą dotkliwe sankcje. Nakładaniem grzywien zajmuje się policja, która o podjętych działaniach informuje samorząd. Funkcjonariusze mogą udzielić pouczenia, nałożyć mandat lub skierować sprawę do sądu.
Utrudnianie przeprowadzenia kontroli, na przykład poprzez nieokazanie rachunków za wywóz nieczystości, może skutkować mandatem w wysokości 500 zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, kara może wzrosnąć nawet do 5 tys. zł.
Konsekwencje dla gmin
Nie tylko właściciele nieruchomości muszą mieć się na baczności. Również samorządy mogą zostać ukarane finansowo za niewywiązanie się z obowiązku ewidencji szamb. Kara za zaniedbania w tym zakresie może wynieść nawet 50 tys. zł.
Warto zaznaczyć, że w wielu przypadkach kontrole ograniczają się do wizyty w urzędzie miasta i weryfikacji dokumentów potwierdzających posiadanie szamba oraz jego regularne opróżnianie. Dopiero w razie wątpliwości urzędnicy mogą zażądać uzupełnienia dokumentacji lub przeprowadzić wizytę w terenie. Podobne kontrole będą przeprowadzane przez samorządy co dwa lata.
Samowolne odprowadzanie ścieków do gruntu lub wód stanowi poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego. Nieczystości zawierają szkodliwe substancje, takie jak związki azotu, fosforu, metale ciężkie czy patogeny, które mogą zanieczyszczać glebę, wody gruntowe i powierzchniowe.
Naukowcy podkreślają, że niekontrolowane uwalnianie ścieków prowadzi do eutrofizacji zbiorników wodnych - nadmiernego wzrostu glonów i sinic, co zaburza równowagę ekosystemów i może powodować masowe wymieranie organizmów wodnych. Skażone wody gruntowe mogą przedostawać się do studni, stanowiąc zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt.
Badania wykazują również, że obecność szkodliwych substancji w glebie wpływa negatywnie na jej żyzność, strukturę i różnorodność biologiczną. Zanieczyszczenia mogą kumulować się w roślinach, a następnie trafiać do łańcucha pokarmowego, stwarzając ryzyko dla konsumentów.
Fot. Skitterphoto