Wielka zmiana w podatku od nieruchomości? Oto w kogo uderzy

Rząd planuje wprowadzić zmiany w definicji budynku i budowli na potrzeby naliczania podatku od nieruchomości. Eksperci ostrzegają, że nowe przepisy - o ile zostaną uchwalone w obecnej formie - mogą oznaczać wyraźne podwyżki podatków dla wielu przedsiębiorców, zwłaszcza z branży paliwowej, energetycznej i handlowej.

Ministerstwo Finansów przygotowało projekt nowelizacji ustaw regulujących naliczanie podatku od nieruchomości. Kluczowym elementem zmian jest wprowadzenie nowych, autonomicznych definicji budynku i budowli, niezależnych od przepisów Prawa budowlanego. Choć resort zapewnia, że celem jest jedynie doprecyzowanie przepisów, eksperci alarmują, że w praktyce zmiany mogą skutkować istotnymi podwyżkami podatków.

 

Dr Adam Kałążny z Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan przyznaje w rozmowie z money.pl, że odejście od powiązania definicji z Prawem budowlanym to realizacja wytycznych Trybunału Konstytucyjnego. Pozytywnie ocenia też zamieszczenie w ustawie zamkniętego katalogu obiektów uznawanych za budowle. Jednocześnie jednak zwraca uwagę na rozszerzenie zakresu opodatkowania i przeniesienie ciężaru na barki przedsiębiorców.

 

Szczególne kontrowersje budzi wprowadzenie pojęcia „całości techniczno-użytkowej". Zgodnie z projektem, budowlą ma być nie tylko sam obiekt wymieniony w ustawie, ale też wszystkie powiązane z nim urządzenia i instalacje, o ile wspólnie realizują zamierzony cel gospodarczy. To otworzy furtkę do opodatkowania szerokiego wachlarza elementów infrastruktury, np. w branży paliwowej - dystrybutorów paliw wraz ze zbiornikami, a w energetyce - transformatorów, przełączników czy akumulatorów. Dotąd przedsiębiorcy mieli argumenty za tym, by nie płacić od nich podatku.

 

Zaskoczeniem dla branży handlowej może być też opodatkowanie wiat na wózki sklepowe. Obecne przepisy wyłączają spod definicji budowli obiekty małej architektury, ale projekt likwiduje to zastrzeżenie. Tym samym markety będą musiały odprowadzać daninę od każdej wiaty czy śmietnika.

Nowe regulacje mogą być nieprecyzyjne

Nowe regulacje rodzą też ryzyko nierównego traktowania różnych źródeł energii. O ile ustawa wprost wskazuje części budowlane elektrowni wiatrowych i jądrowych jako budowle, to nie wymienia fotowoltaiki. Dziś opodatkowaniu podlegają jedynie elementy konstrukcyjne, na których montuje się panele, a same panele – podobnie jak turbiny wiatrowe – już nie. Jeśli to się zmieni, branża solarna może zostać obciążona nieproporcjonalnie wysokimi daninami.

 

Ekspert Deloitte zastrzega, że stosowanie nowych przepisów może prowadzić do licznych sporów. Choć projekt doprecyzowuje definicje, to wciąż operuje nieostrym, potocznym językiem. Brakuje odwołania do obiektywnych kryteriów, np. klasyfikacji środków trwałych. To przy obecnej wysokości podatku od nieruchomości, stanowiącego znaczącą pozycję w budżecie państwa, może generować poważne problemy.
 

Podatek od nieruchomości. Jakie są zasady?

W Polsce podatek od nieruchomości dla przedsiębiorców jest istotnym obciążeniem fiskalnym, stanowiącym znaczącą pozycję w budżetach lokalnych. Wysokość daniny zależy od rodzaju nieruchomości, jej powierzchni lub wartości, a także stawek określanych przez rady gmin. 

 

W przypadku gruntów podstawę opodatkowania stanowi powierzchnia wyrażona w metrach kwadratowych lub hektarach. Dla budynków lub ich części liczy się powierzchnię użytkową w metrach kwadratowych. Natomiast dla budowli – ich wartość amortyzacyjną, stanowiącą podstawę obliczania amortyzacji w danym roku, niepomniejszoną o odpisy amortyzacyjne. 

 

Stawki maksymalne corocznie są waloryzowane przez Ministra Finansów na podstawie wskaźnika inflacji. Rady gmin mają swobodę w ustalaniu stawek, ale nie mogą przekroczyć górnych limitów. Podatek od nieruchomości płatny jest w ratach, proporcjonalnie do czasu trwania obowiązku podatkowego w roku. Mimo z pozoru prostych zasad, w praktyce naliczanie daniny rodzi wiele wątpliwości, szczególnie w kontekście definicji przedmiotu opodatkowania. 

 

Kluczowe znaczenie ma zwłaszcza rozróżnienie między budynkiem a budowlą, gdyż wpływa na przyjętą stawkę. Problematyczna bywa też kwalifikacja poszczególnych obiektów infrastruktury. Dlatego przedsiębiorcy muszą z dużą starannością analizować stan swojego majątku i precyzyjnie stosować przepisy, aby uniknąć sporów z organami podatkowymi.

 

Fot. Acabashi