Dziś Oświęcim jest kojarzony jednoznacznie, ale nie wszyscy wiedzą, że przed wybuchem drugiej wojny światowej było to miasto multikulturowe, a Żydzi stanowili 60 procent mieszkańców. Większość uroczystości odbywała się wokół Wielkiej Synagogi, w której miejscu stoi teraz park-pomnik.
Wielka Synagoga w Oświęcimiu powstała na przełomie lat 60 i 70. XIX wieku i została zniszczona w nocy z 29 na 30 listopada 1939 roku przez nazistów. Dwa lata później szczątki rozebrano, tak by po świątyni nie został nawet ślad. Właśnie w tym miejscu powstał park-pomnik, który jest niezwykle symboliczny.
>>> Eleganckie i ciekawe kolekcje mebli znajdziesz na Abra Meble
Autorzy (Bartosz Haduch oraz Łukasz Marjański) w swoim projekcie nie usuwali drzew, które wyrosły w miejscu dawnej synagogi, lecz wpisali je w sam pomnik. Korony drzew tworzą metaforyczne sklepienie nieistniejącej świątyni, a czterdzieści płyt z szarego piaskowca rozłożone bez większego "początku i końca" jest metaforą żydowskiej "ścieżki życia".
Niezwykłe miejsce ma charakter otwartego parku. Ale co ważne, miejsce przykuwa uwagę. W ostatniej 14. edycji Konkursu Towarzystwa Urbanistów Polskich park otrzymał nagrodę w kategorii "Przestrzeń publiczna w zieleni".
Ale to nie koniec. Inwestycję opisał uznany anglojęzyczny serwis Dezeen, a ponadto park został nominowany do prestiżowej europejskiej nagrody im. Miesa van der Rohe. Zostały do niej nominowane najlepsze europejskie realizacje. Zwycięzcę plebiscytu poznamy dopiero na jesieni, ale sama nominacja już jest dużym osiągnięciem.
Źródło: Dezeen