Według meteorologów bieżący tydzień będzie śnieżny w całym kraju. Zalegający śnieg na chodnikach co roku rodzi pytanie. Odśnieżać chodnik wokół posesji czy nie? Co grozi za nieodśnieżenie?
Ustawa z 1997 roku mówi:
Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez: (...) uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.
Przepisy są niejasne. Ustawodawca nie określa dokładnie wymiaru, w jakim musi być spełnione kryterium "położona bezpośrednio". Natomiast zasada jest taka, że jeżeli między działką a chodnikiem jest pas zieleni bądź inny rodzaj infrastruktury, za którą odpowiada gmina, to właściciel posesji jest zwolniony z konieczności odśnieżania.
Kiedy pas zieleni jest gminy, a kiedy właściciela posesji? Wystarczy zajrzeć do mapki geodezyjnej. Gdy nie mamy na to czasu, warto spojrzeć na to w ten sposób: ogrodzenie placu buduje się zawsze w granicach działki. Tłumaczenie, że 10 cm trawy wokół siatki to teren gminy jest ogromnym nadużyciem. I w przypadku pozwu nie pomoże.
Właściciel nieruchomości nie musi odśnieżać przystanków komunikacyjnych z wydzielonych krawężnikiem lub oznakowaniem poziomym torowisk pojazdów szynowych. Nawet, jeżeli działka znajduje się bezpośrednio przy chodniku.
Właściciel nieruchomości nie musi odśnieżać chodnika w miejscu, gdzie parkują auta, a zarządca drogi pobiera za to opłaty z tytułu postoju lub parkowania samochodów.
Właściciel nie musi odśnieżać chodnika, jeżeli chodnik NIE ZNAJDUJE SIĘ bezpośrednio przy granicy nieruchomości.
Przede wszystkim za nieodśnieżenie chodnika przy posesji grozi grzywna w wysokości do 1500 zł. To dopiero otwiera worek z karami, ponieważ w przypadku gdy przechodzeń w skutek nieodśnieżenia chodnika przewróci się - właściciel posesji może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Wtedy musi zapłacić koszty leczenia poszkodowanego. W ekstremalnych przypadkach może również ponieść koszt płacenia przyznanej renty. Wtedy kwota może urosnąć nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wszystkie spory rozwiązuje w takim przypadku Kodeks cywilny.
Warto jednocześnie przypomnieć, że gdy komuś coś się stanie, np. w wyniku wywrócenia się na chodniku, winny temu jest właściciel działki. Część właścicieli posesji zabezpiecza się przed tym ubezpieczeniem. To dobry pomysł, ale nie zwalnia on z obowiązku odśnieżania chodnika. Jak podaje serwis prawo.egospodara.pl, samo opłacanie składki nie pomoże w sytuacji, gdy ktoś zostanie poraniony w wypadku naszej niefrasobliwości. Inaczej mówiąc, jeżeli właściciel posesji nie odśnieża chodnika, to towarzystwo ubezpieczeniowe może nie wypłacić należnego odszkodowania z powodu niewypełnienia obowiązku związanego z odśnieżaniem.
Zdjęcie główne: archiwum prywatne