Trwały związek z gruntem dzieli podatników i fiskusa. Eksperci Deloitte wskazują na chaos interpretacyjny

Nowa definicja trwałego związku z gruntem, obowiązująca od stycznia 2025 r., miała uporządkować spory o podatek od nieruchomości. Zamiast tego wywołała kolejne kontrowersje. Sądy administracyjne wydają sprzeczne wyroki. 

Firma doradcza Deloitte opublikowała analizę dotyczącą jednego z najbardziej spornych zagadnień w polskim prawie podatkowym. Chodzi o pojęcie trwałego związku z gruntem, które od 1 stycznia 2025 roku otrzymało nową, autonomiczną definicję w przepisach o podatku od nieruchomości. Eksperci wskazują, że reforma, która miała zakończyć wieloletnie spory między podatnikami a organami podatkowymi, w praktyce stała się źródłem kolejnych wątpliwości.

 

Według specjalistów Deloitte problem ma szczególne znaczenie dla przedsiębiorców wykorzystujących kontenery, hale namiotowe i inne konstrukcje mobilne. W zależności od interpretacji przepisów tego typu obiekty mogą zostać zakwalifikowane jako budynki, budowle albo całkowicie wyłączone spod opodatkowania. Różnica w kwalifikacji może oznaczać dla firm zobowiązania podatkowe sięgające kilkuset tysięcy złotych rocznie.

 

Sądy administracyjne wydają sprzeczne wyroki

Eksperci Deloitte przeanalizowali pierwsze orzeczenia wydane na gruncie nowych przepisów. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie uznał, że kontener posadowiony na wylewce betonowej i do niej przymocowany jest trwale związany z gruntem. Sąd przyjął szeroką interpretację, traktując wylewkę betonową jako część gruntu, a przymocowanie do niej jako pośrednie połączenie z gruntem.

 

Odmienne stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Stwierdził on, że sama obecność elementu pośredniczącego między obiektem a gruntem nie oznacza automatycznie trwałego związku z gruntem. Według tego sądu kluczowa jest faktyczna możliwość przeniesienia obiektu, a nie teoretyczne trudności z tym związane. Te rozbieżności wskazują zdaniem analityków, że problem prawdopodobnie będzie wymagał rozstrzygnięcia przez Naczelny Sąd Administracyjny, co może zająć kilka lat.

 

Dodatkowym czynnikiem komplikującym ocenę jest kwestia przyłączenia obiektów do mediów. Organy podatkowe często argumentują, że samo podłączenie do mediów świadczy o trwałym związaniu z gruntem. Podatnicy wskazują jednak na łatwość odłączenia i ponownego podłączenia współczesnych przyłączy. Według ekspertów Deloitte samo przyłączenie do mediów nie przesądza o trwałym związku z gruntem, ale może być jednym z czynników branych pod uwagę przy całościowej ocenie.

 

Specjaliści firmy doradczej przewidują, że w najbliższym czasie można oczekiwać dalszych rozstrzygnięć sądów administracyjnych, które stopniowo będą kształtować jednolitą linię interpretacyjną. Wskazują również na możliwość wydania przez Ministerstwo Finansów interpretacji ogólnej, która mogłaby ujednolicić podejście organów podatkowych. Dla podatników oznacza to okres niepewności prawnej wymagający bieżącego monitorowania rozwoju orzecznictwa.

 

Dwa warunki, wiele wątpliwości

Nowe przepisy definiują trwały związek z gruntem jako połączenie obiektu budowlanego z gruntem, które zapewnia mu stabilność oraz możliwość przeciwdziałania czynnikom zewnętrznym niezależnym od działania człowieka. Chodzi o czynniki mogące zniszczyć obiekt lub spowodować jego przemieszczenie. Definicja wprowadza zatem dwa warunki, które muszą być spełnione łącznie.

 

Analitycy Deloitte zwracają uwagę, że główna oś sporu dotyczy kwestii bezpośredniości połączenia obiektu z gruntem. Organy podatkowe często przyjmują, że połączenie może mieć charakter pośredni, na przykład poprzez wylewkę betonową czy bloczki. Podatnicy argumentują natomiast, że przepis wymaga bezpośredniego połączenia z gruntem. Wątpliwości narastają szczególnie w przypadkach, gdy obiekt stoi na elementach pośredniczących bez trwałego przymocowania, a jedynym czynnikiem utrudniającym przemieszczenie jest jego własny ciężar.

 

Kontenery stanowią szczególnie problematyczną kategorię obiektów. Są powszechnie wykorzystywane jako biura tymczasowe, pomieszczenia socjalne, magazyny, punkty handlowe, obiekty mieszkalne czy portiernie. Ich status podatkowy często pozostaje niejasny ze względu na różnorodne sposoby posadowienia i wykorzystania. Podobne trudności interpretacyjne dotyczą hal namiotowych i obiektów montowanych z elementów prefabrykowanych.