Ktoś może złośliwie przyznać, że oferowanie działki za połowę jej wartości w Polsce, w tym samym czasie co oddanie całych budynków za parę euro to zupełnie inny poziom, ale i nad Wisłą problem wyludniania się pojawia.
Wydaje się, że ubytek nie jest duży, ale za to systematycznie się powiększa, a mniej mieszkańców to mniejsze podatki dla samorządów i problem, jak w dobrobycie utrzymać gminę. By powoli rozpocząć trend odwrotny, władze miasta zdecydowały się na udostępnianie działek budowlanych nowym mieszkańcom na preferencyjnych warunkach.
Wielokrotnie na Domiporta informowaliśmy o atrakcyjnych ofertach (najczęściej z Włoch i Hiszpanii), gdzie władze miejskie decydowały się na sprzedaż opuszczonych budynków, pod warunkiem, że ktoś się tam wprowadzi. Posiadłości oferowane były za skromne kwoty, wynoszące od kilku do kilkudziesięciu euro. Ale trzeba pamiętać, że następnie nabywca musi takie nieruchomości odnowić na własny rachunek. Taka sprzedaż przeciwdziała wyludnianiu się niewielkich wiosek i gmin.
Władze Piotrkowa nie oddają nic za półdarmo. Oferują wybrane działki budowlane od miasta w atrakcyjnej cenie. Jeżeli działka nie znajdzie nabywcy w pierwszym toku sprzedaży, to cena spada o połowę i następuje licytacja. Działki od miasta mają tę zaletę, że mają już przyłącza mediowe oraz są ujęte w MPZP, co oznacza, że wystarczy pozwolenie na budowę i można stawiać dom.
Władze miasta są zadowolone z akcji i już organizują trzecią edycję, w dwóch poprzednich sprzedano łącznie 9 działek. Kupujący jednak muszą się liczyć z pewnymi wymogami. Po zakupie nieruchomości deklarują się rozpocząć budowę domu w ciągu 2 lat, a w trakcie 5 lat budowa ma się zakończyć. Następnie przez 10 lat, domu nie można sprzedać.