Hatra - Irak
Ruiny antycznych i starożytnych świątyń uchodzą za najczęściej odwiedzane zabytki na świecie. Niezależnie czy chodzi o grecki Akropol, czy peruwiańskie Machu Picchu. Wielu z nich grozi niestety zniszczenie. Aby nagłośnić ten temat, architekci przygotowali wizualizację przedstawiające obecne ruiny w czasach swej świetności.
Ze względu na swoją lokalizację nigdy nie zyskało takiego rozgłosu jak ruiny w Egipcie czy Grecji. A nie ustępują im swoją wielkością. Palmyra stanowiła jeden z najważniejszych i największych na świecie kompleksów wykopalisk (o powierzchni około 50 ha).
Niestety, w 2015 roku miasto zostało przejęte przez Państwo Islamskie i do czasu odbicia w 2017 roku, wiele z jego cennych dla historii świata elementów zostało zniszczonych. Praktycznie do początku wojny domowej w Syrii działała polska misja archeologiczna.
Słynny fort San Lorenzo góruje nad niewielkim miastem portowym Portobelo. Osada z fortem została założona przez Hiszpanów w 1597 roku i była ważnym portem eksportującym srebro. Niestety, pomimo posiadania fortu, miasto wielokrotnie było napadane i łupione. W 1668 roku napadli na nie piraci pod przywództwem Henry'ego Morgana. A w 1739 roku zostało zdobyte przez armię brytyjską.
Wszystkie te ataki odbiły się na kondycji fortu, który obecnie jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ten pomnik rozwoju hiszpańskiej architektury obronnej niszczeje pod wpływem działania prądów morskich i wiatru. Od 2012 roku znajduje się na liście zagrożonych zabytków.
Nan Madol to niezwykłe ruiny nazywane również "Wenecją Mikronezji" lub "Wenecją Pacyfiku". Zabytek jest zlokalizowany na ponad 100 sztucznych wysepkach utworzonych na rafie w pobliżu Temwen Island na południowy wschód od Pohnpei w Mikronezji. Wysepki oddzielone są od siebie kanałami.
Zabudowania Nan Madol stworzono z bazaltowych i koralowych głazów na rafie. Budowa tych sztucznych wysp rozpoczęła się prawdopodobnie 1200 lat temu bez użycia kół czy narzędzi metalowych.
Ruiny jednak niedługo mogą przestać istnieć, ponieważ systemy korzeniowe lokalnych roślin niszczą fundamenty. Nie bez znaczenia są również przechodzące w tym rejonie burze tropikalne.
Stare Miasto w Jerozolimie odwiedza co roku ponad milion turystów. Mimo że jest dobrze prosperującą atrakcją i znalazło się na Liście światowego dziedzictwa UNESCO miasto jest zagrożone postępującym niszczeniem.
Największy udział w powolnej dewastacji miasta mają sami mieszkańcy oraz nieudolne zarządzanie urbanizacją miasta. Mieszkańcy domagają się stale nowych mediów i instalacji, które bardzo trudno w tak znaczącym dla historii świata miejscu przeprowadzić.