Tak mieszkaliśmy - dwudziestolecie międzywojenne

Dwudziestolecie międzywojenne. Właśnie zakończyła się pierwsza wojna światowa, a Polska odzyskuje niepodległość. Międzywojnie to wyjątkowy okres z wielu względów. Wyjątkowy także dla architektury i aranżacji wnętrz.

Budownictwo

W budownictwie dwudziestolecia międzywojennego dominowały nowatorskie rozwiązania, które zmierzały do połączenia estetyki z maksymalną funkcjonalnością. Budowniczy starali się przede wszystkim zapewnić wygodę mieszkańcom dużych miast, tak aby na niewielkim obszarze mogło zamieszkać jak najwięcej osób. W związku z pojawianiem się prądów awangardowych, budownictwo cechował puryzm, czyli unikanie ciężkich, charakterystycznych dla epoki baroku zdobień. Jako materiał wykorzystywano głównie żelbet, ale zaczęto korzystać również ze szkła.



Jeżeli chodzi o budownictwo na wsi, to spis przeprowadzony w 1921 roku w Łodzi pokazuje, że w tym czasie aż 28 proc. zabudowy całego miasta stanowiły budynki drewniane, natomiast w latach 30-tych XX wieku było to 30 proc. Budynki drewniane były bardzo proste, pozbawione kanalizacji oraz wszelkich wygód.

Warunki mieszkaniowe

Oczywistym jest, że standardy mieszkaniowe zależą przede wszystkim od zamożności właściciela. Do 1939 roku w miastach przeważały małe mieszkania, głównie jedno- i dwuizbowe o niskim standardzie, zajmowane przede wszystkim przez robotników. Lokale te charakteryzował niski standard - były pozbawione dostępu do wody, a poza ich obrębem znajdowały się prymitywne ubikacje. Kierownicy i urzędnicy państwowi zajmowali mieszkania kilkupokojowe z wszelkimi wygodami.

Mieszkanie jedno- i dwuizbowe

Z racji małej przestrzeni, na której bardzo często mieszkały rodziny wielopokoleniowe, zarówno mieszkania jedno - jak i dwuizbowe dzieliło się poprzez odpowiednie ustawienie mebli lub za pomocą przepierzeń na części pokojową i kuchenną, w której stał piec kaflowy, służący do ogrzewania pomieszczenia. Początkowo za źródło światła służyły lampy naftowe, natomiast później wprowadzono oświetlenie elektryczne. 

Style ścian i podłóg

W dwudziestoleciu międzywojennym popularne było wykończanie ścian przy pomocy szablonów. Stosowano naturalne wzornictwo: kwiaty, liście oraz motywy geometryczne. Do ulubionych wzorów należały róże, liście palmy i ptaki. Wzory kończyły się zazwyczaj ok. 10 cm przed łączeniem ścian. Pod koniec lat 30-tych XX wieku upowszechniło się malowanie ścian w jednolitych kolorach: groszkowym, różowym czy jasnoniebieskim, natomiast sufity zawsze pozostawiano białe.

 

Jeżeli chodzi o podłogi to do lat 30-tych XX wieku były one układane z niemalowanych desek, później zaczęto malować je farbami olejnymi. Zazwyczaj podłoga była przykryta dywanem, który leżał przy łóżkach, dookoła stołu lub w przejściu z kuchni do pokoju. Od połowy lat 30. popularność zyskały linolea w odcieniach brązu o geometrycznych wzorach.

Wystrój wnętrz

Meble kupowano zazwyczaj tylko raz, kiedy urządzano się "na swoim". Zamożniejsze rodziny zamawiały wyposażenie mieszkania u stolarzy, natomiast te uboższe musiały zadowolić się meblami z drugiej ręki. Zazwyczaj umeblowanie kupowano w kompletach składających się z łóżka, stołu, szafy i lustra. Meble kuchenne natomiast były - tak samo jak podłogi - malowane farbą olejną, zazwyczaj w odcieniach bieli.

 

Mieszkania klasy robotniczej, były wyposażane tylko w podstawowe sprzęty takie jak łóżko, stół, krzesła oraz szafa na ubrania. Z racji tego, że zazwyczaj lokale zajmowane były przez rodziny wielopokoleniowe, powszechne było spanie w jednym łóżku z resztą rodziny. Zasadniczym elementem kuchni w mieszkaniach klasy robotniczej był żelazny piec, w pobliżu którego ustawiano skrzynię na węgiel oraz szafkę, w której stały wiadra z wodą, z racji tego, że kuchnia służyła również jako miejsce do mycia się.

Elementy dekoracyjne

Wszelkiego rodzaju ozdoby świadczyły o zamożności właściciela mieszkania. Im bogatszy gospodarz tym więcej elementów dekoracyjnych prezentował. Klasa robotnicza urządzając mieszkania wzorowała się na wzornictwie wynoszonym z wyższych warstw społecznych. W mieszkaniach klasy robotniczej do najpopularniejszych dekoracji należały kapy na łóżka, poduszki, haftowane obrusy i serwety oraz różnego rodzaju figurki, które często były manifestem religijności domowników.

 

Od lat 20. popularność zyskiwały białe firany, natomiast w kolejnej dekadzie powszechne były różnego rodzaju zasłony. Dekoracje na co dzień nie były zbytnio eksponowane, jednak ulegało to zmianie w niedzielę oraz podczas świąt.