Na rynku wtórnym w największych miastach ceny wzrosły o 18 procent rok do roku, natomiast na rynku pierwotnym o 14 procent. Analitycy PIE zwracają uwagę, że szczególnie wyhamował wzrost cen mieszkań z drugiej ręki. Mimo to wzrost cen nadal przewyższa dynamikę wynagrodzeń, która wynosi około 10 procent.
Warszawski rynek charakteryzuje się najwyższymi cenami - średnia na rynku wtórnym osiągnęła 18,7 tys. zł za metr kwadratowy, a na rynku pierwotnym 17,5 tys. zł. W porównaniu do poprzedniego kwartału ceny w stolicy na rynku pierwotnym pozostały stabilne, a na wtórnym odnotowano jednoprocentowy spadek.
Według prognoz PIE, w kolejnych miesiącach można spodziewać się dalszego spowolnienia wzrostu cen, zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym. Eksperci przewidują, że dynamika roczna będzie zmierzać do wartości jednocyfrowych. Na tę sytuację wpływa polityka Narodowego Banku Polskiego, który planuje ewentualne obniżki stóp procentowych dopiero w połowie 2025 roku.
"W kolejnych miesiącach spodziewamy się dalszego spowolnienia wzrostu cen, nie tylko w ujęciu kwartalnym, ale również rocznym. Wiele wskazuje na to, że dynamika roczna konsekwentnie będzie zmierzać do poziomów jednocyfrowych w kolejnych kwartałach. (...) Według zapowiedzi NBP do obniżki stóp procentowych może dojść dopiero w połowie 2025 r., a konsensus wskazuje, że do końca 2025 r. stopy spadną o 75 pkt. bazowych. Brak perspektywy mocnej obniżki oznacza, że w 2025 r. nie będziemy mieli do czynienia ze znacznym wzrostem zdolności kredytowej Polaków, a co za tym idzie - zwiększonym popytem na zakup mieszkania" - przewidują autorzy raportu.
W siedmiu największych miastach ceny najmu wzrosły średnio o 3 procent rok do roku. W segmencie mieszkań 40-60 metrów kwadratowych, stanowiącym około 40 procent oferty, średnia cena najmu poza Warszawą wyniosła 2,8 tys. zł, a w stolicy 3,7 tys. zł. Podaż mieszkań na wynajem wzrosła nieznacznie, głównie za sprawą zwiększonej liczby ofert w Warszawie.