Każdorazowe przekształcenie gruntu we własność wiąże się ze stosownym wpisem w Księdze Wieczystej. Polacy, chcąc skorzystać z atrakcyjnych bonifikat, zasypali sądy wieczystoksięgowe sprawami. Spowodowało to wydłużenie oczekiwania na wpis z kilku tygodni do kilku miesięcy, podaje "Rzeczpospolita".
Wprowadzona parę lat temu Elektroniczna Księga Wieczysta przyśpieszyła wiele procesów w sądach wieczystoksięgowych, dzięki czemu czas oczekiwania na odpis bądź wpis w KW skrócił się do kilku tygodni. Niestety, mimo sprawnego systemu liczba spraw jest zbyt duża, by mogliby sobie z nią poradzić sądowi referendarze.
Jak poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości, od stycznia do września 2018 r. wpłynęło ok. 2,7 mln spraw. Natomiast w analogicznym okresie 2019 roku było ich już niemal dwa razy więcej, ok. 4,65 mln.
Za dużą liczbę składanych wniosków odpowiada przede wszystkim koniec użytkowania wieczystego. Ale nie tylko. Wpływ na to ma również boom budowlany i liczba przeprowadzanych transakcji w 2019 roku. GUS jeszcze nie podał liczby zawartych aktów notarialnych za zeszły rok, ale jako że w 2018 wzrost wynosił ponad 7 procent, można przypuszczać, że również 2019 rok należał do wyjątkowo obfitych.
Spowolnienie pracy sądów wieczystoksięgowych może spowodować wydłużenie procesu budowy nowych mieszkań o kilka bądź nawet kilkanaście miesięcy, ponieważ deweloperzy oraz inwestorzy prywatni muszą czekać z rozpoczęciem prac na stosowany wpis. Opóźnienia pracy sądów nie dotkną jedynie deweloperów.
Z niepożądanymi skutkami muszą liczyć się również sami nabywcy mieszkań. Dłuższe oczekiwanie na rozpatrywanie wniosku o wpis własności dla klientów oznacza między innymi wyższe oprocentowanie kredytu. W skrajnych przypadkach banki mogą również nie udzielać kredytów hipotecznych z powodu niedostarczenia na czas odpowiedniego wpisu w KW przez kupca mieszkania.
Czy takiego obrotu spraw można było uniknąć? Niektórzy eksperci rynku nieruchomości zwracają uwagę na źle przygotowaną ustawę dotyczącą przekształceń. Gdyby opłaty za użytkowanie wieczyste wnoszone w 2019 r. przez tych, którzy chcieli korzystać z bonifikat, były zaliczane na poczet opłaty przekształceniowej, nie byłoby konieczności wpisywania każdorazowo roszczeń miasta do KW. Sądy nie zostałyby wtedy zasypane taką liczbą spraw.
Oferty nieruchomości znajdziesz na Domiporta.pl