Minister rozwoju Waldemar Buda ogłosił, że w przyszłym podjęte zostaną działania przeciwko tak zwanej patodeweloperce. To w praktyce oznacza, że w Polsce będzie obowiązywać zakaz sprzedawania niektórych mieszkań.
- Ja bym chciał, żeby budowano mieszkania nie mniejsze niż rzeczywiście 25 metrów kwadratowych - a są tzw. oferty mieszkań inwestycyjnych, gdzie traktuje się to jako lokal usługowy i np. proponuje się 15 metrów kwadratowych. To jest bardzo złe - powiedział minister dla "Rzeczpospolitej".
- W styczniu przedstawimy nowy pakiet rozwiązań ws. patologii na rynku mieszkaniowym. Mamy siedem rozwiązań, które ograniczą patologie m.in. w tzw. patodeweloperce - dodał.
- Należy zaznaczyć, że obecnie w Polsce mieszkanie nie może być mniejsze niż 25 metrów kwadratowych. Na rynku są dostępne lokale o powierzchni pomniejszonej, ale oficjalnie nazywa się je np. komórkami inwestycyjnymi.
Waldemar Buda zdradził plany wprowadzenia działań, które będą adresowane do firm i osób prywatnych, które nabywają lokale o małej powierzchni z myślą o celach inwestycyjnych.
- Pierwsze to są instytucje finansowe, które skupują mieszkania, drugie to pustostany, a trzecie to najem okazjonalny. Te elementy muszą być rozwiązane; plus, oczywiście skupowanie mieszkań - powiedział. Wyjaśnił też, że chodzi o takie sytuacje, gdy "osoba prywatna ma siódme, dziesiąte, jedenaste mieszkanie"