W wyniku pandemii wiele materiałów budowlanych dotychczas dostępnych od ręki jest poza zasięgiem. Łańcuch dostaw jest zakłócony, transport z Chin czy też ze Stanów Zjednoczonych się korkuje, a ceny przewozu towarów bardzo wzrosły. Jak pisaliśmy w sierpniu, chociażby ceny drewna budowlanego w czerwcu br. wzrosły o 80 proc., a stali aż o 100 proc. licząc rok do roku.
Ale problemy z dostępnością materiałów mają jednak także swoje pozytywne skutki. Mocno zmienia się podejście inwestorów i wykonawców do ponownego wykorzystywania już raz użytych komponentów.
- Jeszcze niedawno starano się, żeby każdy materiał budowlany był nowy, a obecnie inwestorzy proszą, aby już na etapie projektu planować jak najmniejszą ilość odpadów i wykorzystywanie tych, które pozostały z poprzednich konstrukcji - tłumaczy Krzysztof Koziara, szef działu doradztwa budowlanego w CBRE.
Brytyjski The Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS) szacuje, że w całym cyklu życia typowego budynku biurowego 31 proc. śladu węglowego powstaje na etapie budowy, w przypadku budynków mieszkalnych nawet 51 proc. Ponownie wykorzystuje się m.in. szklane ścianki czy sufity, które łatwo rozmontować i wykorzystać ponownie.
Jak się okazuje, materiałów, które można wykorzystać w budowie ponownie jest całkiem sporo. A nadają one często oryginalnego klimatu. Ponowne użycie np. szklanych ścianek czy sufitów podwieszanych wpływa pozytywnie na środowisko. Ale co najważniejsze dla inwestorów dzięki recyclingowi materiałów budowlanych można zaoszczędzić nawet 20-30 proc. kosztów.
Wyprodukowanie materiałów budowlanych odpowiada za 11 proc. globalnej emisji CO2 według raportu "Architecture 2030".
Oto przykłady materiałów budowlanych, które można użyć ponownie:
- gruz (rozdrobniony idealnie nada się jako wzmacniacz gruntu pod nawierzchnię czy fundament),
- styropian,
- szkło,
- drewno,
- cegły (jako element budowlany i wykończeniowy),
- stal.
Zdjęcie główne: wikipedia / Thierry Caro