Chińska gospodarka zmaga się z ogromnym wzrostem liczby przejętych nieruchomości - informuje Reuters.
Całkowita liczba przejętych nieruchomości, w tym nieruchomości komercyjnych, mieszkalnych, przemysłowych, a także gruntów, garaży i miejsc parkingowych, wyniosła 796 000, co stanowi wzrost o 36,7% w porównaniu z rokiem poprzednim - podaje agencja.
To istotne na tle innych danych. Gospodarka Chin wzrosła w tempie 5,2% w 2023 roku, poniżej trendu wynoszącego ponad 6%, który był powszechny przed pandemią COVID-19. Niskie wskaźniki, takie jak zaufanie konsumentów i dochód rozporządzalny, oraz sektor nieruchomości, który przez wiele lat stanowił wsparcie dla gospodarki, zmaga się teraz z długami i groźbami niewypłacalności.
W 2023 roku w Chinach przejęto łącznie 389 000 domów, co stanowi wzrost o 43% w porównaniu z poprzednim rokiem. Około 99 000 z tych domów zostało sprzedanych na aukcji - informuje Reuters. Wysoka liczba zajęć nieruchomości była związana ze spadkiem cen domów, co doprowadziło do największego spadku od prawie dziewięciu lat.
Liczba zajętych nieruchomości w Chinach wzrasta od 2020 roku, kiedy to kraj zaczął borykać się z problemami gospodarczymi w wyniku surowych procedur podczas pandemii COVID-19, i nadal rośnie - podaje Reuters.
Od 2021 roku firmy, które odpowiadają za około 40% rynku, popadają w coraz poważniejsze kłopoty. Firmy takie jak Evergrande i Country Garden to najlepsze przykłady kroczącej niewypłacalności.
Inwestorzy zagraniczni coraz częściej wycofywali kapitał z Chin, a w grudniu odnotowano odpływ kapitału w wysokości 3,8 miliarda dolarów, co było trzecim największym odpływem w historii kraju. Instytut Finansów Międzynarodowych szacuje, że w 2024 roku z chińskiej gospodarki zostanie wycofane około 65 miliardów dolarów. Chińskie władze próbują przeciwdziałać tym trendom pobudzając rynek akcji. Według analityków może to przynieść dobre efekty wyłącznie na poziomie krótkoterminowym.
Fot. www.freepik.com