Do moli spożywczych zalicza się wiele gatunków. Jedne u nas nie występują - jak indyjskie mole mączne (Plodia interpunctella), inne są coraz popularniejsze na kontynencie - jak śródziemnomorskie mole mączne (Ephestia kuehniella). Najgroźniejszy gatunek to Mklik próchniaczek (Ephestia elutella). Na szczęście dla nas mole mogą być zwalczane bez dokładnego określenia ich rodzaju.
Skąd się biorą? Zanieczyszczona w supermarkecie żywność może prowadzić do istnej inwazji na naszą spiżarnię! Owady mogą też po prostu wlecieć przez otwarte okno. Szkody nie są jednak powodowane przez dorosłe mole, lecz przez ich larwy. Podczas gdy różne rodzaje dorosłych moli nie wyglądają tak samo, łatwo jest je odróżnić od moli ubraniowych. W przeciwieństwie do motyli, które są aktywne w ciągu dnia, te nocne szkodniki odpoczywają ze złożonymi skrzydłami. Różne ćmy spiżowe mają wielkość 0,4 - 1,4 cm. .
Na szczęście jest sposób, by szkodnika dopaść. To pułapka na mole - do kupienia w wielu sklepach i w sieci. To niewielka zawieszka, w której znajduje się papier nasączony atrakcyjną dla owadów substancją. . Pomaga we wczesnym wykryciu plagi, co pozwala na odpowiednio szybką reakcję. Pułapki zawierają feromony, które są substancjami chemicznymi wydzielanymi zwykle przez samice w celu przyciągnięcia partnera. W pułapkach są one wykorzystywane do przyciągania samców, które następnie przyklejają się do pułapki. Feromony są specjalnie ukierunkowane na ćmy niszczące zapasy kuchenne, co pozwoli odróżnić je od innych gatunków owadów.
Mają wady. Nie działają na samice, więc nie dają gwarancji, że żadna nie złoży jaj w naszej szafce. Instalacja pułapki sprawi jednak, że ćmy nie będą mogły tak łatwo łączyć się w pary i kontynuować cykl życiowy. Nie ignorujmy zagrożenia - ze względu na dużą liczbę jaj, które samice ćmy są w stanie złożyć w ciągu miesiąca, nawet niewielki problem może z biegiem czasu urosnąć do wielkiego.
Ale czym żywią się mole? Larwy wykluwają się z jaj złożynych w suchym pokarmie - ryżu, makaronie, płatkach, kaszy - przez dorosłe ćmy. Larwy następnie jedzą wszystko, co napotkają wokół. I rosną.
Nowe dorosłe ćmy - jeśli im nie przeszkodzimy - składają jaja w tym samym miejscu lub szukają źródeł pożywienia. W zależności od rodzaju ćmy , jedna samica może złożyć w ciągu życia od 50 do 400 jaj . Nietrudno więc się domyślić, że zareagować powinniśmy najszybciej po zauważeniu niepokojących objawów. Przeżute przez larwy zapasy są sproszkowane, często sklejone wydzielinami. A my spożywając skażony pokarm jemy nie tylko produkty przemiany materii larwy, ale i... ją samą.
Co robić, jeśli już odkryjemy obecność moli w naszej kuchni? Trzeba przejrzeć zgromadzone zapasy. Wyrzućmy wszystko, co nie jest zamknięte szczelnie, A to, co zakręcone np. w słoiku przejrzyjmy. Obecność dziwnych grudek, często sklejonych, to dowód, że ktoś zjadł składniki na nasz obiad przed nami. I taką żywność trzeba wyrzucić.