Porażka Mieszkania Plus. Jarosław Kaczyński wskazuje na... państwowe spółki

Miało być 100 tys. mieszkań, ale ostatecznie powstało ich jedynie 15000. Program Mieszkanie plus okazał się klęską. Jarosław Kaczyński wie, dlaczego i ma na to receptę. Chodzi o zmiany w sposobie zagospodarowania przestrzeni.

Najwyższa Izba Kontroli potwierdza, że program Mieszkanie plus poniósł klęskę. Plan rządu zakładał bowiem budowę 100000 tanich lokali na wynajem. Ostatecznie po wielu latach wybudowano ich zaledwie 15000. Plany rządu udało się więc zrealizować zaledwie w 15 procentach.

 

"Nierozwiązanym problemem nadal pozostaje zapewnienie mieszkań gospodarstwom domowym, których dochody uniemożliwiają osiągnięcie zdolności kredytowej i zakup mieszkania. Dotychczas kierowana pomoc publiczna w tym zakresie jest niewystarczająca, co wynika ze zbyt małego udziału budownictwa społecznego czynszowego oraz spółdzielczego lokatorskiego przeznaczonego dla gospodarstw domowych o średnim i niskim poziomie dochodów. W ostatnich ośmiu latach udział mieszkań, które służyłyby potrzebom osób o przeciętnych i niskich dochodach, stanowił średnio jedynie 2,5 proc. nowych zasobów mieszkaniowych." - czytamy w raporcie NIK. 

 

 

Kaczyński wskazuje na państwowe spółki

Jarosław Kaczyński przyznał, że program mieszkanie plus poniósł klęskę, szczególnie w Warszawie. Zdaniem lidera partii rządzącej na przeszkodzie planom rządu stanęły państwowe spółki, które zablokowały możliwość wybudowania w stolicy dużego osiedla.

 

- To jest część naszego programu społecznego, która w pierwszej odsłonie nam się nie udała - mówił Kaczyński podczas spotkania z wyborcami. -  Liczyliśmy na "Mieszkanie plus" i to jest obecnie ok. 42. tys. mieszkań oddanych lub w budowie. Jaka była główna przeszkoda? Siła deweloperów, którzy zaczęliby przegrywać, gdybyśmy uruchomili duży program. Ich marże zaczęłyby spadać, choć one nie są już tak wielkie, jak kiedyś - dodał prezes PiS. 

 

Będą zmiany w prawie?

Podkreślił też, że samorządy często dysponują dobrymi terenami. -  W Warszawie potknęliśmy się o to, że są tam duże tereny na Odolanach, na których można wybudować osiedle na 60 tys. mieszkań, ale one należą do kolei. I póki kolej myślała, że będzie budowała dla siebie, to był ok. Gdy się okazało, że nie dla niej, to już niekoniecznie.

 

Zdaniem szefa PiS konieczne są zmiany. -  To trzeba znieść, wymusić, żeby wszędzie były plany zagospodarowania z zastrzeżeniem działek pod budownictwo mieszkaniowe i trzeba stworzyć taki mechanizm finansowania, żeby młodych ludzi było stać - mówił. 

 

Zbliżone wnioski znajdziemy w raporcie NIK. Kontrolerzy wezwali bowiem Prezesa Krajowego Zasobu Nieruchomości do  zapewnienia funkcjonowania KZN w oparciu o wymagane dokumenty, poprzez niezwłoczne opracowanie i uzgodnienie z ministrem właściwym do spraw budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa projektów programu gospodarowania Zasobem oraz wieloletniej strategii działania KZN i przedłożenie tych dokumentów Radzie Nadzorczej KZN do zatwierdzenia.