Polacy przerażeni podwyżkami. Czynsz za niewielkie mieszkanie to już nawet 1000 zł

1000 zł czynszu za niewielkie mieszkanie? Dla wielu Polaków tego typu rachunki stają się już rzeczywistością. Tymczasem prawdziwa fala podwyżek dopiero nadchodzi. Polacy więcej zapłacą za ogrzewanie swoich mieszkań, ciepłą wodę, gaz w kuchenkach. Ale to nie wszystko.

Polacy, którzy mieszkają w mieszkaniach spółdzielczych, coraz częściej dostają pisma o podwyżkach. Tymczasem w tego typu lokalach żyje całkiem sporo, bo aż 10 milionów osób. Wysokość czynszów przeraża coraz bardziej. Zdarza się bowiem, że za na przykład 60-metrowe mieszkanie trzeba płacić już blisko 1000 zł.Osoby w mieszkaniach spółdzielczych muszą spodziewać się kolejnych podwyżek.  

 

Ci, którzy są podłączeni do ciepłowni, muszą spodziewać się wyższych rachunków za ogrzewanie i ciepłą wodę w wyniku wyższych cen węgla. Spółdzielnie, które wykorzystują samodzielne piece - każdy ogrzewa blok  z osobna - również mogą wkrótce podnieść ceny z uwagi na drastyczny wzrost cen gazu.  

 

Drogo, coraz drożej

Rosną też inne składowe, które odpowiadają za ostateczną wysokość naszego czynszu - m.in. koszty pracy, oświetlenia osiedli, podlewania trawników etc. Inny aspekt podwyżek to podatek od nieruchomości, który od przyszłego roku ma wzrosnąć w skali największej od 25 lat.

 

Spółdzielnie muszą też zmierzyć się z wyższymi kosztami materiałów budowlanych. A to sprawia, że znacznie bardziej rosną ceny wszelkich remontów czy prac naprawczych. Rosną też koszty robocizny. Inflacja wywołuje bowiem zwiększenie żądań płacowych ze strony personelu i firm, które obsługują spółdzielnie mieszkaniowe. Zdarza się też, że spółdzielnie mieszkaniowe podnoszą ceny zarządzania nieruchomością

 

Jedne podwyżki napędzają kolejne

Eksperci ostrzegają, że prawdziwa fala podwyżek może nadejść w przyszłym roku. Wszystko przez drożejące surowce energetyczne, które napędzać będą inne podwyżki. Polacy więcej zapłacą więc za ciepło, prąd, gaz i paliwa. Część tych podwyżek odczują w sposób bezpośredni, płacąc więcej na stacji benzynowej czy z do spółdzielni mieszkaniowej.

 

Niektóre podwyżki mają jednak charakter pośredni. Oznacza to, że zostaną ujęte w wyższych cenach produktów i usług.
Według ekspertów wzrost cen energii, gazu, paliw sprawi, że w przyszłym roku inflacja może otrzymać kolejny prowzrostowy impuls. Dlatego też szczyt inflacji, który przewidywany jest na jesień tego roku, może nie być najgorszą wiadomością dla konsumentów.