Co będzie miało wpływ na ceny nieruchomości w roku 2022? Według ekspertów ceny wzrosną, bo branża zmaga się z kilkoma problemami, których nie da się w prosty sposób "obejść". Wśród argumentów przedstawianych przez przedstawicieli branży deweloperskiej od miesięcy pojawia się problem z dostępem do gruntów. Wyzwań jest jednak więcej.
Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich, cytowany przez Monday News przypomina, że od 1 lipca w funkcjonowanie zacznie wprowadzony przez UOKiK Deweloperski Fundusz Gwarancyjny, na który składki będą płacić nabywcy. - One wyniosą 1 proc. ceny mieszkania - wyjaśnia ekspert.
Jego zdaniem zaostrzenie wymagań technicznych wobec nieruchomości wymusi wzrost kosztów o kolejne 4-6 proc. Łącznie daje to więc wzrost o nawet 7 proc. Oznacza to, że mieszkanie podrożeć może o kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych. Samo tylko odłożenie zakupu mieszkania na po uruchomieniu nowego funduszu teoretycznie może oznaczać koszt kilku tysięcy złotych.
Sprawdź za darmo średnie ceny nieruchomości w swojej okolicy >>>
Wojciech Kuc, pośrednik, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości wskazuje na inny czynnik istotny dla rynku nieruchomości. - Polski Ład będzie miał duży wpływ na dochody ludności i ogólnie na gospodarkę. Być może pojawi się budownictwo socjalne w dużo większym zakresie niż do tej pory - stwierdza.
Zdaniem analityka pod uwagę trzeba brać inne potencjalne decyzje rządu. - Gdzieś czai się widmo podatku katastralnego odnoszącego się do drugiego i kolejnych mieszkań, ale nikt jeszcze głośno nie potwierdził tych zapisów i chyba to szybko nie nastąpi - dodaje.
Pomimo wyzwań i nowych obciążeń takich jak bardziej restrykcyjne wymagania dotyczące termoizolacji czy powołanie do życia nowego funduszu, Polacy wciąż mogą spoglądać na inwestowanie w nieruchomości przychylnym okiem.
- Polacy dobrze wiedzą, że mieszkanie nie tylko przynosi zwrot z inwestycji w postaci czynszu, ale jego wartość wzrasta w czasie, dając zabezpieczenie przed inflacją. Jednak rentowność najmu spadła i ten trend raczej się utrzyma. Zmierzamy w kierunku dojrzałych rynków, gdzie 3-3,5 proc. zwrotu jest normalne - ocenia Konrad Płochocki z PZFD.
Wojciech Kuc, ekspert ds. rynku nieruchomości, zwraca też uwagę na inną kwestię, istotną dla rynku nieruchomości od jesieni. - Stopy procentowe wzrosną w 2022 roku. Zaciąganie kredytów będzie zdecydowanie droższe, mniej korzystne niż dotychczas. Ponadto najem robi się coraz mniej opłacalny. Obecnie stanowi obronę kapitału przed inflacją.
Za: mondaynews.pl