W jednym z mieszkań w Ostrołęce doszło do nietypowej sytuacji. 60-letnia mieszkanka odkryła bowiem nieproszonego gościa. Na jednej z doniczek drzemkę postanowił bowiem uciąć sobie nietoperz.
Pomimo podjętych prób kobieta nie była w stanie samodzielnie pozbyć się "intruza". Ostatecznie zwróciła się o pomoc do kilku instytucji. Zareagowała jedna.
Na zgłoszenie zareagowali ostrołęccy dzielnicowi. - Policjanci szybko pomogli wydostać się nietoperzowi z mieszkania. Mieszkanka Ostrołęki nie kryła wdzięczności za okazaną pomoc - informuje kom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.
Właścicielka mieszkania przyznała, że sama na pewno nie dałaby sobie rady w tej sytuacji. "Cieszymy się, że mogliśmy pomóc, jednocześnie przypominamy, że można na nas liczyć w każdej sytuacji" - czytamy w oficjalnym komunikacie policji.
Podkreślają jednocześnie, że oprócz zatrzymywania sprawców przestępstw i wykroczeń policjanci pomagają mieszkańcom w różnych sytuacjach życiowych. "Szczególną rolę w tym zakresie odgrywają dzielnicowi, którzy są policjantami tzw. pierwszego kontaktu" - przypominają funkcjonariusze.
Gdy odkryjemy nietoperza w domu, ważne jest zachowanie. Nietoperze są chronione w Polsce i nie wolno ich krzywdzić. W miarę możliwości powinniśmy unikać kontaktu ze zwierzęciem. Należy zamknąć drzwi i okna w pomieszczeniu, aby nietoperz nie mógł uciec do innych części domu. Ważne jest również wyłączenie światła, ponieważ mogą dezorientować naszego "gościa". Następnie należy skontaktować się z odpowiednimi służbami, takimi jak straż miejska, policja lub służby ochrony przyrody, które mogą pomóc w bezpiecznym usunięciu nietoperza z domu. Ważne jest, aby nie próbować samodzielnie łapać nietoperza.
Warto podkreślić, że żyjące w Polsce gatunki nietoperza nie przenoszą wścieklizny - są owadożerne.