Niepewny los mieszkańców osiedla. Kilkadziesiąt rodzin eksmitowanych przez Kościół?

Na terenie poznańskiego osiedla Maltańskiego mieszka prawie 300 rodzin. Około 50 z nich nie ma szans na otrzymanie mieszkania od miasta. Część lokatorów może liczyć na pomoc socjalną, ale wobec 20 osób już prowadzone jest postępowanie o wydanie nieruchomości.
 

Na terenie osiedla znajduje się 290 parceli, z czego 50 stoi pustych. Jak informuje zarządca terenu, około 30 proc. działek wykorzystywanych jest jako ogródki działkowe. Problem braku dachu nad głową może dotknąć od 30 do 50 rodzin. Część mieszkańców znajduje się pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, dzięki czemu otrzymają lokale socjalne. Pozostali mogą starać się o mieszkania komunalne lub w TBS.

 

Około 30 rodzinom umowy dzierżawy wygasną wraz z końcem 2024 roku, pozostałym - rok później. Miesięczny czynsz dzierżawny wynosi obecnie od 50 do 70 złotych. Na terenie osiedla przebywa też około 20 osób, które nie podpisały żadnych umów z parafią. Zarządca zapewnia jednak, że nie planuje przeprowadzać agresywnych eksmisji.

Starania o miejskie mieszkania

Do tej pory 33 rodziny złożyły wnioski o pomoc mieszkaniową do miasta. Sześć z nich oczekuje już na przyznanie lokalu. Według zarządcy osiedla, okres oczekiwania wynosi około roku. Pozostałe wnioski są w trakcie rozpatrywania.

 

Co dalej?

Sprawa osiedla Maltańskiego nabrała rozgłosu wiosną tego roku. Właścicielem terenu jest archidiecezja poznańska, reprezentowana przez proboszcza parafii św. Jana Jerozolimskiego za Murami. Kościół powołał spółkę zarządzającą osiedlem, odpowiedzialną za proces wysiedlania mieszkańców. Nieruchomości znajdujące się na tym terenie uznawane są za samowole budowlane.