Niektórzy mieszkańcy okolic Baranowa wciąż obawiają się CPK. "Nie czas na masowe wywłaszczenia"

Lotnisko w Baranowie ma ruszyć zgodnie z dotychczasowym planem już w roku 2027. Część mieszkańców, która w związku z budową straci swoje nieruchomości, wciąż walczy, by powstrzymać wywłaszczenie. Podnoszą argument finansowy. - Wywłaszczenia – nawet jeśli są nieuchronne – nigdy nie powinny kończyć się uszczerbkiem w majątku osoby wywłaszczanej - komentuje jeden z polityków. 

Centralny Port Komunikacyjny, który ma powstać w okolicach Baranowa, to jedna z największych inwestycji ostatnich dekad. Nie uda się jej zrealizować bez przeprowadzenia masowych wysiedleni z domów, które stoją na trasie przyszłych pasów startowych, torów kolejowych, czy dróg. Część osób, która ma stracić swoje nieruchomości z powodu prac budowlanych wciąż nie może jednak pogodzić się z decyzjami rządu. 

 


Strona społeczna skierowała do posłów i senatorów apel o pomoc w obronie słusznego interesu osób wywłaszczanych pod inwestycje celu publicznego. Masowe wywłaszczenia konieczne będą pod budowę lotniska, Kolei Dużych Prędkości (KDP, tzw. „szprych” CPK), kolejowego węzła oraz A50 – autostrady zbędnej w planowanej lokalizacji, czego dowodzą nowe analizy ruch – wyjaśnia w stanowisku przesłanym do redakcji portalu Domiporta Barbara Czerniawska,  przedstawiciel inicjatywy społecznej "NIE dla projektów CPK w całej Polsce"
 


 

Mieszkańcy czekają na rozstrzygnięcia prawne

Jak wyjaśnia, przedstawiciele spółki CPK problemem wywłaszczeń na razie nie zaprzątają sobie głowy. Brakuje np. zapowiadanych wcześniej propozycji nieruchomości zamiennych dla wywłaszczanych właścicieli z terenu inwestycji, nic nie mówi się już na temat tzw. wioski zastępczej. Pojawiła się za to koncepcja zmiany prawa, by wywłaszczenia stały się korzystniejsze finansowo dla Skarbu Państwa. Chodzi o nowelizację Ustawy o gospodarce nieruchomościami (u.g.n.), której pomysł zgłosił Marcin Horała, wiceminister infrastruktury, a zarazem pełnomocnik rządu ds. CPK.
 

PFR "zaangażowany w pomoc"

Z pomocą mieszkańcom Baranowa przyszła Fundacja Inglegis. Z jej szacunków wynika, że w Polsce wywłaszczenie w mniejszy lub większy sposób obejmuje rocznie kilkadziesiąt tysięcy właścicieli nieruchomości oraz ich rodzin. Liczba ta może wkrótce skokowo wzrosnąć. Przyczyną tego jest planowana budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK).

 

Na potrzeby CPK i inwestycji powiązanych na terenie całej Polski nabyć trzeba będzie nieporównanie większy areał, dlatego korzyści Skarbu Państwa – a w tym przypadku spółki CPK - można wstępnie oszacować na co najmniej kilkanaście miliardów złotych. Korzyść Skarbu Państwa (tu: spółki CPK) oznacza bezpośrednią stratę dla osób wywłaszczanych. Tysięcy osób wywłaszczanych.” – powiedział Mirosław Ochojski, Przewodniczący Rady Fundacji INLEGIS.

O swoje można walczyć

Tematem interesują się też politycy. - PSL stoi zawsze po stronie polskich rolników. A nowelizacja Ustawy o gospodarce nieruchomościami, postulowana przez wiceministra infrastruktury M. Horałę, właśnie w nich uderza. Projekt zakłada całkowite zniesienie tzw. zasady korzyści. Pan minister, który jest też pełnomocnikiem ds. CPK, dąży do tego, by odszkodowania za grunty rolne zostały obniżone nawet o 80-90 proc. Skutki takiej regulacji dotkliwie dotkną rolników w całej Polsce, nie tylko tych, którzy już protestują przeciwko wywłaszczeniom pod lotnisko CPK” - powiedziała cytowana w nadesłanym komunikacie Bożena Żelazowska, posłanka PSL. 

 

- Wywłaszczenia – nawet jeśli są nieuchronne – nigdy nie powinny kończyć się uszczerbkiem w majątku osoby wywłaszczanej. Tymczasem nowelizacja u.g.n. zakłada zmiany, które pogorszą w znaczący sposób i tak trudną sytuację osób wywłaszczonych. Proceder uszczuplania majątku osób wywłaszczanych ma zostać usprawniony i usankcjonowany prawnie. To niedopuszczalne, bo godzi w konstytucyjną zasadę zaufania obywatela do państwa. Co gorsza, dzieje się po to, by rzekomo sprawniej realizować projekt CPK. Inwestycję-widmo, realizowaną bez rzetelnego harmonogramu i planu ekonomicznego - mówi z kolei Maciej Lasek, poseł Koalicji Obywatelskiej, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.