Okazuje się, że można na nim znaleźć dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 25 m kw., a także czteropokojowe, które ma niespełna... 43 metry! To pierwsze analitycy Home Brokera namierzyli na wrocławskich Krzykach. Sprzedający wycenił je na 200 tys. zł. Podobny lokal o powierzchni 26 m kw. dostępny jest na poznańskiej Wildzie. Mieszkanie nadaje się do remontu i leży na parterze trzypiętrowego budynku z 1910 r. Cena ofertowa to 117 tys. zł.
Bartosz Turek z Home Brokera przyznaje, że zmieścić dwa pokoje na takiej powierzchni nie jest łatwo. Np. w lubelskim Śródmieściu dwa pokoje zmieściły się na 26,5 m kw. Pomieszczenia są jednak przechodnie. Ponadto do łazienki wchodzi się przez. kuchnię.
O wiele trudniej wyobrazić sobie cztery pokoje na 42,5 m kw. Okazuje się to jednak możliwe. Oferta takiego lokalu jest dostępna na krakowskim Płaszowie. Mieszkanie znajduje się na piątym, ostatnim piętrze budynku wzniesionego w 2000 r. Lokal wykończony jest w stanie dobrym, a cena ofertowa to 460 tys. zł. Oznacza to, że każdy metr kwadratowy został wyceniony na 10,8 tys. zł. - Dla porównania przeciętna cena ofertowa w dzielnicy Podgórze, do której należy Płaszów, wynosi 7,3 tys. zł za m kw. - mówi Bartosz Turek. I przyznaje, że sprzedający wykorzystują to, że na tzw. mieszkania kompaktowe jest obecnie największy popyt, więc w przeliczeniu na m kw. są one droższe niż przeciętna cena ofertowa w danym segmencie.
Niestety, dla wielu nabywców ważna jest cena całkowita.
Jak bardzo kompaktowe mogą być mieszkania? Przykładem może być 13-metrowe M w Krakowie. W dzielnicy Krowodrza lokal położony na parterze dwupiętrowej kamienicy z 1930 r. został wyceniony przez sprzedającego na 99 tys. zł.